Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kosmiczne nieporozumienie


Gość Franek K

Rekomendowane odpowiedzi

U Nowaków różne bywają wieczory,

bywa, że znienacka spadnie meteoryt.

Tak też było wczoraj; wieczór dość spokojny,

zmienił się w epizod nowej gwiezdnej wojny.

 

Każde przebywało na swojej orbicie,

ona się krzątała w kuchennym kokpicie,

on zaś pilotował sprawnie telewizor,

wlewając do baku browarne paliwo.

 

Gdy już pod sam korek zbiornik zatankował,

swoją trajektorię w jej stronę skierował,

przedstawiając żonie zarzuty kosmiczne,

że wydaje sumy wręcz astronomiczne.

 

Uniosła się na to wzburzona kobieta,

krążyć wokół niego jęła jak kometa:

- Ty chłopie ziemskiego wcale nie znasz życia,

tyś chyba kosmito urwał się z księżyca!

 

Zamiast ciągle siedzieć w fotelu z pilotem,

lepiej dobrze płatną znalazłbyś robotę!

Ceny ciągle rosną z prędkością kosmiczną,

z tobą w czarnej dziurze widzę naszą przyszłość!

 

Mówiąc to wybuchła, tak jak supernowa

i w ten oto sposób – od słowa do słowa

- do cywilizacji obcych doszło zderzeń,

lądowały spodki, latały talerze...

 

Załogantce jednak udało się uciec

i bezpiecznie schronić się w swojej kajucie;

słychać było zza drzwi zamkniętych na dobre,

jak woła do bazy: - Z Józkiem mamy problem!

 

On, ponieważ był już w stanie nieważkości,

coś do niej bełkotał w swej bezsilnej złości,

lecz mu się horyzont raptownie przechylił,

więc legł w grawitacji objęciach po chwili.

 

Rano wziął skafander i ruszył do pracy

ze straceńczą misją zarabiania kasy;

ona zaś została, by posprzątać pokład

i dla komandora przygotować obiad.

 

Wszystko więc wróciło do normy w zasadzie,

choć tkwią w niestabilnym od dawna układzie,

choć go zakłócają burzliwe wieczory,

rano wszystko wraca znów na swoje tory.

 

Czasem tylko ona cicho sobie westchnie,

gdy sobie pomyśli o innym obiekcie;

on zaś wzdycha: - Czemu wpadliśmy na siebie?

Z inną mógłbym życie mieć jak w siódmym niebie.

 

Zjawisko powyższe jest dość dobrze znane,

na Ziemi przybysze z obcych sobie planet

mają z sobą problem, tkwiący w pochodzeniu:

Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek.zak1

 

O matriksie zapomniałem... Dużo tych kosmicznych skojarzeń z przyziemnym życiem.

 

Dzięki Marku i pozdrawiam :)

@Kapistrat Niewiadomski

 

O tym Zenku zapomniałem. Dzięki za przypomnienie.

Ja niestety z muzyką jestem na bakier, więc musiałby kto inny.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... w żadnym razie.. zarzut.. do Twoich wierszy trzeba zrobić pierw kawę i zasiąść do czytania.. kiedyś zrobię dwie..:) i tak szczerze, najczęściej wyłapuję krótsze formy... ale kiedyś Cię "prześwietlę"... ;)

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...