Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

muzyka zimy  śniegiem przygrywa
w białych ubrankach liczne gałązki
matka z córeczką spacer zaczyna
nie są świadome bliskiej rozłąki
 
niedźwiedzica co dzieci swe kocha
rozdrabnia matkę na części miękkie
na białym puchu lśni krwi posoka
karczek córeczki za chwilę pęknie
 
dziecko stoi przed całą tą zgrozą
głowę matuli w rączętach  ściska
paszcze niedźwiedzia ma tuż przed sobą
ręka zwisa na krwawych zębiskach
 
nie smuć się mamo droga kochana
za chwilę misiu mnie też rozszarpie
na drugim świecie nie będziesz sama
moje serduszko też cię przygarnie
 
niedźwiedzica na dziecko wciąż patrzy
dziki swój instynkt wzruszona skryła
czy ta dziewczynka mi kiedyś wybaczy
głodne mam dzieci dlatego zabiłam
 
sierotka łezki płoszy rękawem
bierze do rączek ciężkie drewienko
wali zwierzaka z wielkim zapałem
a masz za matkę choć tłuc mi ciężko
 
niedźwiedzica wiadomą jest rzeczą
mogła by zabić muśnięciem łapy
pozwala się młócić aż kłaki lecą
sumienie ją gryzie zębem szczerbatym
 
z zapałem bije przez skórę trzewia
swe uderzenia zemstą nasącza
lecz jednocześnie choć wciąż się gniewa
nić przebaczenia w duszy zakątkach
 
prawda że matkę mi rozszarpałaś
pociechy zjadły ciepłe wnętrzności
przez to że dzieciom swą miłość dałaś
nie dostrzegłaś dwóch innych miłości
 
i tak została w dziwnej  rodzinie
często brykając z dwoma misiami
wierzy że miłość w niebie wciąż żyje
choć serce płacze tęsknotą krwawi
 
niedźwiedzica dla niej jak matka
lecz musi jadać surowe mięso
tulą ją często włochate łapska
nie chcą udusić więc nie za często
 
*
idzie do lasu bo wiosna ciepła
pragnie nazbierać jagódek świeżych
słyszy trzy strzały bardzo się zlękła
patrzy z oddali musi uwierzyć
 
biegnie przed siebie płacząc wciąż rzewnie
kolizja uczuć jej nie zatrzyma
myśli nie każdy zyska tu szczęście
nawet dziewczynka co przebaczyła

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jest Niedziela. Za oknem popołudnie; dzisiejsze, w odmienności do całej Soboty, dopuszczajace do miasta mało słonecznego światła.    Uważny Czytelnik z pewnością rozpoznał - w początkowych słowach powyższego akapitu - nawiązanie do "Rozmowy przez ocean" - piosenki wykreowanej przez Andrzeja Sikorowskiego zapewne w tysiąc dziewięćset osiemdziesiesiątym piątym roku, a wykonywanej później także przez Marylę Rodowicz. Pomijam celowo przedstawienie większej ilości szczegółów, jak również zamieszczenie linku do wspomnianiej piosenki. Przecież Czytelnik, chcący przenieść się myślą i uczuciem do song'owej sytuacji, może uczynić to bez mojego pośrednictwa.     Autor bieżącego opowiadania - zgodnie z tym, na co mu przyszła ochota - sięga po piwo. Czerwone Pszeniczne, butelka nabyta poprzedniego wieczoru. Któż mnie, Corleone'owi11, zabroni, oprócz moich własnych myśli? One pozwalają, wewnątrzumysłowa decyzja dopuszcza. Prawda, że pewien kłopot z aurą jest możliwy, ale z drugiej strony - wokół jest tyle energii. Świadomość i wola decydują, żeby intencjonalnie sięgnąć i zaczerpnąć, też intencjonalnie, po stosowną ilość. Sięgam.     Butelka odkapslowana - skoro odkorkowujemy wino, to piwo odkapslowujemy. Nachylam ją i przelewam - kufel czeka. Spokojnie i cierpliwie. Ten kupiony w sklepie z pamiątkami o nazwie "Szafa Gdańska", mieszczącym się przy ulicy Garbary 14; wiadomo, którego miasta i że w jego staromiejskiej części.     Piszę stopniowo i stopniowo wychylam - sączę - czerwonopiwny w barwie trunek. Procenty nie przeszkadzają w myśleniu - jestem im wdzięczny. Dzięki.     Pamiątkowy kufel z miasta, z którym - zbiegiem okoliczności, a naprawdę jedną z międzywcieleniowych decyzji - łączy mnie wiele.    Gdańsk. Spędziłem w jego Głównym Mieście sporo, sporo czasu. Trudno byłoby zliczyć godziny co najmniej kilkunastu week-end'ów, ale także dni przed miedzynarodowymi wyjazdami, jak chociażby ten do Brazylii. Podczas właśnie tego poznałem Gabrielę... Przetańczona noc: tyle mogę - i tyle wypada - napisać. Nie proś, Czytelniku, o szczegóły. Wiem, że chciałbyś je znać; cóż, ciekawość. Gdybym był Tobą, też zapragnąłbym je przeczytać, a Ty, gdybyś był mną, też pominąłbyś ich przedstawienie.     Od tamtego week-end'u - od jego dni - minęło dużo czasu. Więcej niż rok. Minęły spotkania - te, które były, jak również upłynął czas tych, do których nie doszło. W porze tej inne kraje stały się naszym osobnie czasowym udziałem: jej Grecja, Albania Serbia i Niderlandy; moim Sri Lanka, Tajlandia, Gruzja, Peru i Boliwia.     Ludzie poznają się w miastach, miasta spotykają ludzi. Gdańsk nas poznał i przywołał do siebie na powrót. Można uznać to za, znów przysłowiowy, zbieg okoliczności, jako że pochodzimy z odległych miast. Czy to ważne, z których?     Gabriela i Gdańsk. Gdańsk i Gabriela.    Wysączam z kufla resztkę czerwonego, aromatycznego napoju. Zmrok już zapadł, ale godzinowo to wciąż popołudnie.     Nie spodziewałem się. Ona też nie. Ani wtedy, ani kilka tygodni temu.     Jest Niedziela, popołudnie zbliża się do wieczora.    Gabrysia i Gdańsk...       Kartuzy, 9. Listopada 2025 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • A nora Aarona   No, geju, kata Azy zaatakuj! - Egon   Po to ozłacał zootop?
    • @Berenika97   więc tańcz Nika do białego rana :)   a ja, z niezwykłą przyjemnością będę pośród gwiazd, podawał Ci kryształowe kieliszki z Dom Pérignon Plénitude.   i będę zachwycony :)    
    • @violetta   super :)))))   jest Ci przyjemnie bo Twoje ciało obejmują we władanie endorfiny.   Twoje własne - Violetkowe :)))    
    • @Berenika97 Bardzo dziękuję za tak głęboką i trafną analizę. Cieszę się, że udało się Pani dostrzec te niuanse i złożoność tematu, na której mi zależało. Pani interpretacja doskonale oddaje intencje utworu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...