Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@sowa Witaj! Bardzo mi miło, że zwróciłeś uwagę na mój "twór":).

"Tony" - wyraz mający kilka znaczeń. Zamieniłam na "dźwięki": Mam nadzieję, że teraz lepiej...

Literówkę oczywiście też poprawiłam.

Pozdrawiam!

 

Opublikowano

@Nata_Kruk dziękuję za pochylenie się nad tekstem! 

Zdarza się  (zapewne nie tylko mnie), że pewien obraz, wycinek dnia, pozostaje w naszej pamięci na dłużej.

Mielimy w myślach ten obraz przez następne dni, tygodnie. Czasem dajemy upust emocjom i na tej podstawie piszemy na wiersz, malujemy...

Tak było w tym przypadku.

Przykre, że "zapłatą" za nielekkie życie bywa czasem

bolesna starość...

Pozdrawiam!

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Piękna jest młodość, a starość ma być taka jak jest, bo gdyby młode kobiety leciały na starucha to by dopiero była katastrofa…

 

Można wylać morze atramentu, ale nie zmieni to faktu: świata się nie da ulepszyć, więc się cieszmy tym co mamy. Tytuł wiersza znakomicie to sumuje. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@Kapistrat Niewiadomskidziękuję za przystanięcie komentarz! :)

"Piękna jest młodość, a starość ma być taka jak jest, bo gdyby młode kobiety leciały na starucha to by dopiero była katastrofa…"

Wspomniane zjawisko nie jest wcale takie rzadkie. Ba, nawet częste i choć z oporem, to jednak akceptowane w społeczeństwie. 

Gorzej na odwrót :))). No ale to wbrew biologii. Choć wypaczenie pewnych jej zasad jest zawsze możliwe.

Niestety jako obserwator, na podstawie własnych doświadczeń, pomimo wielu prób i dużych chęci, nie potrafię znaleźć żadnych plusów starości. 

Prędzej czy później większość z  nas się o tym przekona...

@violetta"Dojrzałość to upadek"

No przecież...

każde jabłko, gruszka, śliwka i im podobne o tym wiedzą :)))

dzięki za słówko! :)

 

Opublikowano

@Cor-et-anima

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nie potrafisz, ponieważ żadnych plusów nie ma: starzy ludzie są podejrzliwi, narzekają na wszystko, wyglądają brzydko, a do tego zalatują śmierdzącym mydłem.

 

Jedyna zaleta starości: nie trwa wiecznie i tym pozytywnym akcentem kończę przydługi komentarz i pozdrawiam.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

@Tectosmith tak jak smutne i bolesne jest przemijanie...

ale może o to właśnie chodzi

bo gdyby starość była piękna, jakże ciężko byłoby nam odejść z tego świata

Opublikowano

@Cor-et-anima  Nie lubię przemijania, ale niestety jest nieodłączną częścią życia w ogóle. Chciałbym, żeby pewne chwile mogły trwać dłużej.

Nie mam zdania na temat starości. Wiem, że niektóre osoby zachowują jasny umysł i w miarę dobre zdrowie, a także miewają przyjazne otoczenie. W takich warunkach na pewno jest się ciężko pożegnać. Przypuszczam, że jednak większość ludzi ma mniej szczęścia w tej starości, ale i tam często tli się nadzieja i kiełkują marzenia.

To trudny temat. Ja bym osobiście wolał, żeby wszystkim się lepiej żyło i żeby było jak najmniej cierpienia i niesprawiedliwości :-)

  • 7 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mnie się to nawet podobało bo jest w tym dużo młodości, mnie się już nie chce tyle myśleć i tragizowac przy czy po kieliszku i jakoś tak mi się kojarzy z prozą Bukowskiego( Henryka zresztą że też sobie pozwolę na nawias, chociaż tylko jeden) Kredens pozdrawia 
    • @viola arvensis Serce nie zawsze idzie jednym torem - czasem wystarczy cierpienie, by zmieniło drogę. Jedni wtedy przestają mówić, inni zaczynają pisać wiersze.
    • To w sumie pierwsza noc, kiedy nie śniły mi się planety i nie odtańczyłam walca W opustoszałej Anatevce ...  Miłości! Głód! We wszystkich cukierniach - zakalce. Nie śmiem cię prosić znowu o ogień Mścisz się: "nie kocham literatury." I piszesz same komedie W tragediach spisujesz na straty ''co dzień'' Cóż - każdy cierpi Jaki to dzień dziś? Trudny czy targowy? Nie chcesz spaceru? - wybiegnij po rozum. Do głowy. Nie do mojej. Zajęta. W łóżku z Gruzinem, mową w Kilonii, sercem w Mombasie, głową w kosmosie ... Igra  ... Na basie. Całuję kukułki w starych zegarach, nie chcę poznawać wejścia do matni,  chcę na balkonach, gdzieś w Anatevie,  samotność wieść skromnie, ale - dostatnio ... 
    • Nigdy nie oburzę się na dziecko, które zwinnie ukryło batonik przemykając obok kasy - zdaję sobie sprawę, że rodzice sami mogą ''nie mieć co do gara włożyć.'' Rozumiem, że jeśli doniosę i zacznę oburzać się w tonie: ''gdzie są rodzice'' itp., to za kilka lat mogę dowiedzieć się z różnych www.pl, że to właśnie moja interwencja miała, kluczowy wpływ na życiorys najgroźniejszego  młodocianego zabójcy. Zabójcy też w pewnym sensie mnie nie oburzają. Boleję i płaczę nad ofiarami, to naprawdę rani mi serce, ale jednocześnie jestem w stanie zrozumieć motywy moderców. Nawet za tymi najbardziej ''bezsensownymi'' zbrodniami. Bo każdy MOTYW da się zrozumieć. Czy wybaczyć - to już inna kwestia. Rozważanie jej może doprowadzić do kolejnego morderstwa. Dotychczasowego  oprawcy. Czy to, że mały piesek na mnie nie szczeka oznacza, że jestem dobrym człowiekiem? Nawet jeśli, to nic mi o tym nie wiadomo: nikomu nie pomagam, nie utrzymuję żadnych kontaktów towarzyskich, nie poświęcam się w żadnej relacji ... Może jakieś dobro przejawia się poprzez sam fakt, że nikogo nie zabijam?  Nie wiem. Kasnodzieja z prywatnego kościoła z pewnością rozgrzeszy każdego. Wystarczy powtórzyć jednozdaniową afirmację. To nie dla mnie. Tak właściwie każdy człowiek prowadzi swój domowy kosciół. Bezpłatnie i często bez dachu nad głową, bywa też, że w tych domach wiary stoją wielkie donice, w których nie ma nawet ziemi ... na ziarnko wiary. Mam swoje cele: muszę znowu schudnąć, zrobić jakieś studia i kurs językowy, polecieć wreszcie samolotem do jakiegokolwiek miasta i zacząć lubić ludzi... Niewielki osiedlowy sklep. Przyglądam się półce z batonikami. Mija już chyba kwadrans. Jeszcze nie wiem, który ukradnę ...    
    • @Jan Rodan dla mnie to za mądre  Kredens pozdrawia
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...