Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

fizyczność
zamknięta w romantycznej
bańce mydlanej

ja
wolę przygniatać żebra
łączyć nasze
nieidealne brzuchy
i wspierając się na łokciu

czuć

zapach skóry
ciepło oplatających ud
i tą cudowną wilgotność
na czubku członka

kiedy patrząc głęboko w oczy
zapraszasz mnie do środka

Edytowane przez Krzysica-czarno na białym (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Miłe końcowe słowa i... to... 

... nie sądzę, żebyś myślał w tym momencie, czy oprzeć się delikatnie.. ważne, żeby w ogóle się podeprzeć... ;)

Marcinie, najgorszy wers, dla mnie, trzeci od dołu, sorry.... jakbyś przeczył tytułowi.

Serdecznie pozdrawiam.

Opublikowano

.... czubek... jest zawsze zły... ;)

a o członkach (np. wierchuszki) nie warto pisać... ;)

 

Marcin, co prawda szukam tytułu w cząstkach wiersza... tu pasuje do pierwszej i ok.
Twoja treść jest zbyt dosłowna... to, jak określiłeś tego jegomościa... na nie, zdecydowanie, ale może tylko mnie nie pasuje. Podam Ci jakbym to czytała.... bo za dużo/za dłuuugo opisywać każdy wers.

Pozdrawiam.
 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Zainspirowałaś mnie myślami o grzechu i popełniłem podobny czyn. A co tam! Pozdrawiam :))))
    • @huzarc Miałem dzisiaj ciekawą rozmowę z moją siostrzyczką na różne tematy, jednym z tematów był oczywiście czas nawiązując do mojego ostatniego wiersza lecz również temat tych ONI tak między tematami się pojawił, ale i szybko ulotnił z oczywistej przyczyny, gdyż jest to temat kontrowersyjno-spekulacyjny: Kim naprawdę są ONI, czy to ziemska elita, która kontroluje świat, a może to obcy przybysze, a być może Ci pierwsi są kontrolowani przez tych drugich. Jakby nie było, to tylko dociekanie poparte fragmentarycznymi faktami, coś co nie jest dane poznać większości.
    • @Natuskaa    Tak. I w gruncie rzeczy na tym polega rozwój, aby poszczególnym osobom magia zasymilowała się w umysłach. Zostanie tambylcem  w owej sferze jest tym, o co - ujmując sprawę potocznie - chodzi.      I to racja, że owa solniskowa biel komponuje się z kaktusami - lub one z ową bielą.     Odnośnie zaś do przedstawionego wejścia w czasoodstęp: wiem, czego doświadczyłem. I z pełną tegoż świadomością podzieliłem się tym doświadczeniem. Bywający częściej ode mnie na Salar de Uyuni potwierdzają, że jest to magiczna przestrzeń, zatem tam zjawiska o magicznym charakterze są na porządku dziennym.     Dzięki za wizytę, przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam Cię. ;))*
    • @Poezja to życie Z koralików różańca Nie jest świat złożony I cichych próśb On lubi krzyczeć Na śmierć Zapomniałem  O grobach O kwiatach co rosną tam i tu A propos, czy konieczne jest Ja i ty?, przeczytałem trochę pana twórczości, nie jest zbyt jednostronna? 
    • Ja i ty  Umieramy tak jak nasze sny    A świat rozpada się  Na kawałki    Częstując nas  Chlebem i winem    Jak ciałem i krwią Chrystusa    Na ostatniej wieczerzy  Kto pilnuje naszych pacierzy?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...