Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Moondog

Moondog

A ja czekam zachodu zachodu tylko czekam
Gdy noc odsłania bladych gwiazd istnienie
I składa je nieśmiało niby kwiatów naręcza
Ona jedna zna tak dobrze samotne spojrzenie

 

Nieprzeniknione nie zimne lecz i nie smutne
Wiele błądzi po niwach gdy horyzont się rozlewa
Niczym słońca niedokończone z błękitu wykute
Wciąż trwają nie gasnąc w jej objęciach

Moondog

Moondog

A ja czekam zachodu zachodu tylko czekam
Gdy noc odsłania bladych gwiazd istnienie
I składa je nieśmiało niby kwiatów naręcza
Ona jedna zna tak dobrze samotne spojrzenie

 

Nieprzeniknione nie odbite lecz i nie smutne
Wiele błądzi po niwach gdy horyzont się rozlewa
Niczym słońca niedokończone z błękitu wykute
Wciąż trwają nie gasnąc w jej objęciach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...