@Marek.zak1 Sama prawda. Strach przed śmiercią i niewiadomą jest silnym napędem. Zabawne jest jednak to, że Bóg się na to i tak nie nabierze.
Pozdrawiam.
Wiersze nieczytane
Wiersze nieczytane
odchodzą
zakładają szpilki albo gumowce
kapelusz albo kaszkiet
czasem melonik albo welon
wychodzą bez słowa
albo trzaskają drzwiami
rozbijają lustra
huśtają się na tęczy albo w kropli rosy
załamują skrzydła
ciszą oplątują drzewa
siadają w pustych gniazdach
i czekają na wiosnę
albo na miłość
krusząc kopie smutku
w szklance mocnej kawy