Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Homo Nonsensus


Rekomendowane odpowiedzi

W wietrznym państwie ponad piętrzącymi się chmurami,

Które skaliste szczyty co raz od dołu przebijają

Stoi monument natury; słaniając murami

Niebiosa, robiąc jako drzewo pierzastym gajom.

 

Lecz z pozoru odległe człowiekowi połacie

Skrywają jeden, jakby wyjęty z kontekstu ton;

Oto strudzony rzemieślnik, demiurg swego życia

Co dzień taszczy tam głaz, ważący pewno z tonę ton.

 

Jego imienia nie trzeba może przypominać,

Chociaż w kartach dziejów już od dawna jest zatarte;

Losem jego, życie swe toczyć - i zapominać,

Bo wśród krwi i potu jeno to mu jeszcze warte.

 

Kolejny raz, za korowodem prób głaz podnosi

I płacz, i zgrzyt zębów raz po raz "jeszcze raz" mawia;

Lecz struna skrzypiec kosmicznych jakby pęka, bo się

Ten za mocno zamachnął... i głaz na szczycie stawia.

 

I wnet cisza zapadła, i cna biel chmur pobladła,

A wiatr jakby przystanął, omdlał i w grań się zsunął...

Na podniebiańskiego demiurga też trauma padła;

Lecz ten tylko dłoń do głazu wyciągnął

                                                                   i runął.

19 IX 2022

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez koralinek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 5 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...