Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

lepiej wiedzieć że ciało jest przedmiotem
w epoce ważnych spraw, wojen sprawiedliwych handlu seksu
zatrutych jezior i ginących gatunków
pozwala to na komfort milczenia

wypełnia pustkę światłem
bez chwytania za broń bez głoszenia słowa
pozwala na radość z życia
na niezauważenie

w rosnących blokach cyberbarbarzyńcy
na szkieletach lasów Indian i pojednania
ogłuszeni własnym szumem powielają się
kanonem bezwzględnej władzy

sprawiedliwym pozostały oczy
i błękit zrozumienia

Opublikowano

rzadko podobają mi się wiersze na poezja.org, ale ten z pewnością mogę zaliczyć do tych, które przypadły mi do gustu.

widać zawartą treść. przymknięcie oczu stanowi często najłatwiejszą drogę, tak często wybieramy nieme przyzwolenie, zbyt często. tak jest wygodniej, łatwiej. tymczasem ta droga niekoniecznie jest drogą właściwą, drogą dla sprawiedliwych.
wspaniała końcówka

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo ładne przesłanie

nie rozumiem tylko tych paru przecinków, które tak nagle wyskakują przy pominięciu pozostałych znaków przystankowych.

pozdrawiam
MZ
Opublikowano

PS 2. Bardzo mi pochlebia, że zainspirowałem całe trzy linijki i kawałeczek jakże zróżnicowanych obelg. Zaprawdę, nie jestem godzien...
PS1. Racja z tymi przecinkami, jak wpadnę na to jak się to edytuje to je wycofam. Pozdrawiam

Opublikowano

Podoba mi się że całość utrzymana w jest jednym tonie, jest myśl. Pierwsza strofa jest chybadobra, a druga prawie, ale obie bez wydumania.

Dosłowność jakoś mnie nie razi w tym wierszu.

Nie podoba mi się praktycznie cała trzecia, i przekombinowane dopełnienia w całości.

Czwarta jako uwieńczenie całości podsumowaniem odpada. To zbyt przetarty chwyt.



Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym dziękuję bardzo! Miło mi, że się spodobało, ballada to forma, której zawsze chciałem spróbować, dlatego wdzięczny jestem za docenienie. @Naram-sin dziękuję pięknie! @Alicja_Wysocka bardzo mi miło. Wiadomo oczywiście, że ta historia jest fikcją, ale starałem się napisać to w taki sposób, by można było wyciągnąć coś uniwersalnego o miłości - jednej, a może wielu. Bo gdy na nowo zakochujemy się, czasami uczucia te są zupełnie inne, zdarza się jednak, że kolejna miłość zdaje się znowu być tą pierwszą.   Wierzmy w poezję, to jest piękna wiara. Jak ostatnia nadzieja i jak pierwsza miłość.   A nawet, jeśli to jest niemożliwe, to póki jest piękne - czy trzeba czegoś więcej?   Pozdrawiam i dziękuję za ten budujący komentarz!
    • @FaLcorN ładne nawiązanie, ładnie napisane.  @Marek.zak1 ściskam sąsiedzie,   I ukłony wszystkim czytającym, z Alą na czele. Bb
    • I już po deszczu, a w oknie meteo cały dzień deszcz, a zaraz po deszczu najbliżej, sam wiesz do śmiechu razem z winniczkiem na stopie, na plaży muszelki białej na potem, kwiatuszka, który się zbudził dopiero, kolegi, co z włosów mu kapie w stereo, do słoneczka z dzbankiem zsiadłego mleka, gadania o szczęściu...   Niebotycznego i o tym, że czas nie ucieka...               autor aff(*)    
    • ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur wstęgą szmaragdu przepasane tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone niezapominajkowo jeszcze kołyszą się na wietrze chwytając z wdziękiem źdźbła nad stawem i osuwają się na ziemię na udeptaną polną drogę            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...