Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

li to sfera jaka - li tylko skorupa,
płachtą naciągnięta na krągłości nife,
zsycha pośród spękań słonecznego dłuta,
dając blask pozorów w nieczytelnym klifie
jakim opisana historia planety,
wieloznaczność grafów z brulionu poety

nim magma nie wytnie płyt kontynentalnych,
oddech sima zburzy porządek materii,
w ugięciu trzymajmy dni powszedniej łajmy,
byle z nocy wybyć - czarnej galanterii,
strójmy zieleń bratnią w powiewu naciągi,
póki w dali marzeń spóźnione pociągi,

li to sfera torów, szlaków i manowców,
wagabundy pieśnią trwóżmy modłę, z której
otchłań jeno zmieni zakres naszych bodźców,
z trajektorii ściągnie - jak poeta piórem
z niwy w nife chcący przejść-li wersów miałem
owinął współczesność w sialu - chmury szalem.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ojej mści się za to ze rozwaliłem mu dyskusję o pisaniu wierszy okolicznościowych - więc kto chce niech słucha - ja nie mam zamiaru i skoro MOD na to nie reaguje no to wiadomo czyj ten portal - wiecznie niedowartościowanych takich jak ojej - kończę - bełkoczących - tworzących KWA-KWA - o to ci ojej chodziło? śmiecie te twoje komentarze - bełkoty - kończę
MN
Opublikowano

Ten wiersz jest rzeczywiście gniotem :

nifa, niwa, sim ? Musiałem trzy razy sięgać do encyklopedii, po co budować wiersz na takim słownictwie ? To już jest duży minus.

Archaizmy z inwersjami ? Czemu ma służyć taka archaizacja ? Ciężko się to czyta i tyle.

Wersyfikacja, ta jednakowa ilość wersów w strofach każe sądzić że poeta jest więźniem jakichś szablonów, boi się dłuższych i krótkich wersów.

Do tego dopełnienia, przekombinowane zdania których w zasadzie nie sposób bez głębszego zastanowienia sobie wyobrazić, o ile to wogóle jest możliwe. Miejscami to brednie po prostu :

wagabundy pieśnią trwóżmy modłę, z której
otchłań jeno zmieni zakres naszych bodźców

Rymy to w tym specyficznym wypadku pchają całość do przodu, nawet częstochowskie, bez nich dojście do końca byłoby chyba wogóle niemożliwe.


Ciężko się to czyta, mało co rozumie. Straszne. Jakby się zastanowić, to faktycznie katastrofa jest.


Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




mam chęć zawyć - ale cóż - jak dla Ciebie nie bajka - to uważaj - na histerię, nie znam środków zaradczych - ale skoro wiersz ma Cię ukoić - to za dwa dni - limit - ten pozostawię - zmiana repertuaru? a może masz jakiś pomysł?

MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




mam chęć zawyć - ale cóż - jak dla Ciebie nie bajka - to uważaj - na histerię, nie znam środków zaradczych - ale skoro wiersz ma Cię ukoić - to za dwa dni - limit - ten pozostawię - zmiana repertuaru? a może masz jakiś pomysł?

MN
Coś o kwiatkach, ale bez rymów i trzynastozgłoskowcem? Albo o żabach?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




mam chęć zawyć - ale cóż - jak dla Ciebie nie bajka - to uważaj - na histerię, nie znam środków zaradczych - ale skoro wiersz ma Cię ukoić - to za dwa dni - limit - ten pozostawię - zmiana repertuaru? a może masz jakiś pomysł?

MN
Coś o kwiatkach, ale bez rymów i trzynastozgłoskowcem? Albo o żabach?

się robi szefie i o kwiatkach i żabach
MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ojej mści się za to ze rozwaliłem mu dyskusję o pisaniu wierszy okolicznościowych - więc kto chce niech słucha - ja nie mam zamiaru i skoro MOD na to nie reaguje no to wiadomo czyj ten portal - wiecznie niedowartościowanych takich jak ojej - kończę - bełkoczących - tworzących KWA-KWA - o to ci ojej chodziło? śmiecie te twoje komentarze - bełkoty - kończę
MN

Witam,

Prosimy o przestrzeganie regulaminu forum - punkt 5-F.

Dziękujemy.
Opublikowano

Drogi Messalinie!

pozwól, że jak zwykle bałwochwalczo legnę u stóp
czytam twoje wiersze zawsze z językiem wysuniętrym, jakbym chciała jeszcze mocniej posmakować
dla mnie one są jak swing
ulatują, dotykają niedotykalnego
spiewają swoją pieśń
niekiedy brakuje, jakoby kropki nad "i", ale czy musimy sztampą
niechaj tam inni ... jak powiadał pan od "Serwus Madonna"
twoje wiersze sa niepowtarzakne, inne od wszystkich
i niech tak pozostanie

pozdrowienia serdeczne śle
seweryna

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Abyss Niebo bez dna, ziemia bez końca, człowiek bez granic.   Otwórz oczy: gwiazdy świecą, piekło płonie.   Tam, gdzie nie ma nic, jest wszystko. Ogarnij to „wszystko” ramionami, a zobaczysz, że nie masz nic — tylko ciemność, którą oddychasz.   Otchłań wpatruje się w ciebie jak w czarne, tłuste bagno. Widzi swoje odbicie: złe, radośnie koszmarne, skrzywione uśmiechem.   A ty… drżysz. Boisz się. Otchłań nie pożera, tylko czeka, aż sam w nią wskoczysz.   A wtedy zrozumiesz: nie ciemność była twoim wrogiem, lecz własny cień. Cierpliwy i cichy jak sumienie, które nie prosi o rozgrzeszenie, lecz o odwagę, by spojrzeć na siebie.   I zobaczyć, że skok nic ci nie da.   Otchłań istnieje, dopóki się z nią mierzysz. Jesteś jej oddechem, dopóki w nią wierzysz.  
    • @Berenika97 nikt nikomu nie zabroni się inspirować, eksperymentować. Powiem jednak, jak na to patrzę. Miałaś Autorko swój własny gust- jaki był ( a bywał różny),taki był, ale ewoluował w wartościowym kierunku.  Twory literackie wspomnianego usera, „ zaliczyłam” bez bicia bodaj dwa, na początku jego aktywności. Moim zdaniem, tak krzykliwego bezguścia ten portal dawno nie widział, to jak połączenie histerii brazylijskich seriali, obrzucania się tortem - rodem z komedii amerykańskich, z patosem ruskich pieśni wojskowych i do tego wszystkie przyprawy z kuchni, jakie są pod ręką + podpalenie lontu ! Bęc!!!    Pomyślałam, że takie „ miotanie się” z piórem i kartką, jest dobrym zoo, dopóki komuś nie przyjdzie do głowy tego bezguścia naśladować, ale… właśnie przyszło! Nie, powiem jak były, wiecznie nawiany polityk :” Sabo, nie idź tą drogą!”  …a Ty sobie Autorko pamiętaj, że koronki się dużo trudniej dzierga, niż je tandetnie szarpie, tyle mojej skromnej rady.   pozdrawiam.
    • i nikt cię nie usłyszy,  na rozwianych przestrzeniach - trwasz,  pozornie stoicki spokój w tobie... nikt cię nie zawoła,   stoisz na rozwidleniu bezradnie,  przybierasz nienaganne miny - trwasz    w morze rozległych zawinionych ciszy,  w wąskie gardło niemego krzyku  bezszelestnie brniesz,  rozpadasz się jak popiół - trwasz    I nikt cię nie usłyszy     
    • @Nata_Kruk Nata ! To tylko mi miło jest :) Dziękuję pięknie :)     @Waldemar_Talar_Talar Też nie byłem. Tylko ten facet w windzie.... A resztę wymyśliłem :) Dziękuję.       @iwonaroma No właśnie:) To tak jak się nieuk bierze za pisanie wierszy. Wiedziałem, że gdzieś dzwonią..... Już poprawiam. Dziękuję :)    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...