Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

( ... jak pelargonia )


Natuskaa

Rekomendowane odpowiedzi

Można się rozbić: jak mucha na szybie, jak statek na skałach, jak szklanka, która nie miała jak - oprzeć się... grawitacji.

Można się rozbić - jak namiot. Cicho, nieinwazyjnie przenosić swoje istnienie w pobliże natury, zatrzymać się, zbadać podłoże, napoić korzenie; spragnione, zmęczone ciągłym kieratem na ugorze, gdzie nigdy nie ma odpowiedniej pory, żeby podczas ciepłej nocy wpatrywać się w oświetloną solarnymi lampkami - pelargonię.

Można się zachwycić krągłością księżyca, przygarnąć najdoskonalszą z chwil, ot zwyczajnie stojąc na balkonie, gdzie krajobraz wieczornie przysypiającego miasta zdaje się być zupełną nowością, dziś zauważoną.

Można być poza wszystkim, co tak naprawdę teraz "nie jest". Można rozbić bank zwany życiem, tutaj i w tej chwili, póki wszechświat sprzyja, póki o nic nie pyta, niczego nie oczekuje, póki nikogo nie przysyła i nikogo nie zabiera, póki nie ma wobec ciebie żadnych planów... oprzeć się o balustradę i jak ten różowy kwiat pelargonii nie martwić się. On wie, że deszcz go napoi, słońce ogrzeje, pszczoła odwiedzi i że teraz jest dobry czas na bycie pelargonią.

Może potem będzie trzeba być: lwem, modliszką, szczurem, żyrafą... może taka rola przypadnie, ale nie teraz, nie w tej podniesionej z podłogi chwili. Chwili, która udawała jeden grosz, nic nie wart. Chwili, którą można przegapić pędząc od zadania do zadania i myśląc, że jeszcze jest dużo czasu, żeby popatrzeć na te lampki i pelargonie, zanim przyjdzie jesień: chłodna, deszczowa czarodziejka grająca na szybach okien swoje ulubione melodie, rozbijające sielankę balkonową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No dobra... zostałam w jakiś sposób określona, ni ze mnie poezja, ni proza :))

A tak serio bardzo podoba mi się łączenie poezji z prozą, szczególnie mocno, odkąd sięgnęłam po G.G. Marqueza. Jeśli w rejony "łączone" zmierzam, to cieszy mnie to niezmiernie.

 

Dziękuję  i pozdrawiam :)

Edytowane przez Natuskaa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mam takie "zrywy" sytuacyjne :) Ostatnio staram się z nich budować cegła po cegle, ale to jest powolna praca, bo u mnie zawsze musi być jakieś umocowanie w rzeczywistości tzw impuls.

 

Dziękuję za przemiły komentarz i pozdrawiam :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Lubię czasami przeczytać coś starszego, żeby zobaczyć, jak twórca zmieniał się przez lata.
    • @Wędrowiec.1984 Gdzie Ty mnie tu znalazłeś

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Łukasz Jasiński Nie potrafię się do tego odnieść, ale zaczyna się trochę robić twarda gra. Jest tego dużo objawów. A twarda gra nie jest dla każdego, a tym bardziej każdej. Wystarczy też popatrzeć na różne wybory, dla przykładu w USA. W Polsce również. W szeregu kwestiach w wielu miejscach jest coraz mniej przypadku. Wybiera się osoby już bardzo, ale to bardzo sprawdzone i zbadane. I słabsi, również psychicznie, na tym muszą cierpieć. Młodsi tak samo. No robi się trochę kłopot, ale ten kłopot jest też podkręcany najróżniejszymi niepokojącymi infami, bo tego to u nas jest aż za dużo. I słabsi cierpią, cierpią naprawdę, a silni obrastają w piórka i we władczość. I w moim przekonaniu akurat tutaj, na poezji.org, głosów tych naprawdę silnych nie jest dużo. Oni tutaj nie mają pola do wypowiedzi na ogół, a i nawet na takim amatorskim forum też wypadałoby się jakoś przebić. Ale to bynajmniej, zaznaczam bynajmniej, a sprawdziłem tę okoliczność w praktyce, naprawdę sprawdziłem, nie oznacza jeszcze że ci co się tutaj na tym amatorskim forum poetyckim nie przebili, nie przebijają, albo nawet nie przebiją, są gorszymi poetami, poetkami. Bynajmniej tak nie jest. I podobnie też jest z siłą. Jedni uchodzą za silnych, a nimi mogą wcale nie być i na odwrót.  
    • @Leszczym   Powtarzam i przypominam i powtarzam: nie zapominam i nie wybaczam i nie przepraszam i nie pomagam - nigdy w życiu! Głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, więc: mam czyste sumienie i nie mam żadnego obowiązku brać odpowiedzialności za wybory innych osób, a w ostatnich wyborach parlamentarnych głosowałem na Bezpartyjnych Samorządowców - wszystko dobrze funkcjonowało do października zeszłego roku - wtedy nastąpiła zmiana władzy i nagle mam "dług" na dwa tysiące i nagle mam "dług" na osiemset złotych - dwie sprawy zgłosiłem do prokuratury i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - od tego jest sąd, a nie ci - samozwańcze prusaki! Ten drugi "dług" mam już z głowy, a ten pierwszy "dług" - za rok będę miał z głowy, oczywiście: w książeczce rachunkowej wpisuję - "rata" - to nic innego jak wyłudzanie kasy - pasożytnictwo lichwiarskie, zresztą: ta władza często myli system państwowy od wolnego rynku, proste i logiczne? Nikt mi nie udzielił pomocy, a frajerem nie jestem - nie pozwolę na to, aby złodzieje pod pozorem prawa zadłużali mnie odsetkami! Proszę teraz nie odwracać kota ogonem - szukać kozła ofiarnego i przerzucać własną odpowiedzialność na niewinną osobę! Zrozumiano!?   Łukasz Jasiński 
    • @Anna-PK Bardzo ładnie, podoba mi się. Do tego dochodzi jeszcze piękne zakończenie. W ogóle lubię wiesze o przemijaniu, jesieni, itp.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...