Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

RAFAEL SANTI


Rekomendowane odpowiedzi

Ja, potomek malarzy,
Maluję z zapałem godnym lepszej sprawy,
Na chwałę panów da Montefeltro,
Moich mecenasów i opiekunów sztuki.

Moim idolem jest Perugino,
Obrazy me pełne symboliki,
Słońce i księżyc, czas i wieczność,
Oto motywy moich dzieł.

Pojechałem do Florencji, na dwór medycejski,
Wprost do pracowni mistrza Leonarda,
Nieraz przechodziłem przez Ponte Vecchio,
By dotrzeć na miejsce o czasie.

Savonarola dawno już spłonął,
Jego ideał runął już w gruzy,
Florentyńczycy zwrócili się na powrót
Ku ideałom starożytności.

Stosy próżności odeszły w niepamięć,
Choć liczne dzieła sztuki padły pastwą furii
Bogobojnych piagnoni
Na powrót wolno się cieszyć życiem.

Wyjechałem potem do Rzymu,
Na dwór papieski, realizuję dziwaczne mrzonki,
Sen o wielkości, manię jego wielkości,
Furiata Juliusza II della Rovere.

Następcą papieża został Leon X
Syn wielkiego Lorenza, zachwycony mymi dziełami,
Sypnąl groszem, zamawiając projekt
Rozległej sali do Watykanu.

Boli mnie, gdy słyszę,
Jak Anglosasi wymawiają nasze piękne nazwy,
W swojej pysze narzucając reszcie
Świata swoją ohydną wymowę.

                                                 Warszawa, 27 VIII 2022


(insp. „Rafael – książę sztuki”)

Edytowane przez Wielebor (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...