Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

SEN


Rekomendowane odpowiedzi

Był deszcz tej nocy prawdziwa ulewa 

Składał się z wody i żywych ryb

Spadały na dach a później na mój balkon

Sumy szczupaki płocie nawet jesiotry

 

Pyski otwarte łapały trujący tlen

Otworzyłem drzwi ale chciały mnie kąsać

Szybko zamknąłem wtedy skakały na łeb

Z czwartego piętra łamiąc sobie kręgosłupy

 

Spojrzałem na dół na rybie kłębowisko

Było czerwone a z nieba rosiła krew 

Jutro będę śnił o owadach szarańczy

A później znowu o śmierci pierworodnych

 

 

 

 

Edytowane przez Rolek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...