Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

       Spadli partyzanci bladym świtem na senną wieś,

Zbrojnym tym czynem pokoleniom swych przodków zapragnęli oddać Cześć,

Zbrojnym tym czynem zapragnęli udowodnić,

Iż wielkich tradycji polskiego oręża oni sami są godni,

 

Setki kropel porannej rosy,

Pod dudnieniem dziesiątek partyzanckich oficerek się zatrzęsły,

Mokre źdźbła trawy legły pod twardymi butów podeszwami,

Niczym pod kulami partyzanckiego pistoletu maszynowego esesmani,

 

Chłodny, nasiąknięty poranną wilgocią wiatr przyjemny,

Owiał ostre rysy twarzy partyzantów zawziętych,

Zgrzytnęła broń w spracowanych,

Partyzanckich dłoniach twardych,

 

Ostry grymas gniewem powodowany,

Wykrzywił zawziętą  twarz dowódcy partyzanckiego oddziału,

 

Pobielane wapnem chałupy wiejskie,

W porannej mgle na wpół zanurzone,

Objawiły się  przed oddziału oczami,

Nierównomiernie rozrzucone po zielonej przestrzeni,

Niczym niedbale rzucone na stół ręką gracza kości,

Zmuszając tym atakujących do większego jeszcze wytężenia czujności,

 

Dowódca oddziału starając się na szybko  rozeznać sytuację,

Rzucił na nie kilka  spojrzeń groźnych niczym błyskawice,

 

Dostrzegł w oddali nie wyróżniającą się na tle wsi,

Chałupę kolaborującego sołtysa,

Którą to między innymi,

Dostali rozkaz spacyfikować,

 

Podniósł w powietrze dłoń otwartą,

Oddziałowi rozkaz do zatrzymania się dając,

Kilkudziesięciu partyzantów zatrzymało bieg swój naraz w jednej sekundzie,

Stając naraz niczym greckie posągi starożytne,

 

Z ugiętymi kolanami,

Z wyciągniętymi rękami,

Ułożonymi na zimnych metalowych,

Zdobycznych pistoletach maszynowych…

 

Huk drzwi wyważonych z zawiasów,

Obudził nagle wszystkich domowników,

Drewniane drzwi kopnięte partyzanckim butem,

Pionowo na ziemię przewróciły się z hukiem,

 

Lufa karabinu w drzwiach się ukazała,

Za nią wyłoniła się sylwetka partyzanta cała,

I zanim cokolwiek zdążył się on odezwać...

Obraz niespodziewanie zaczął się rozmywać...

 

Ściany domu zaczęły nagle zanikać,

Jakieś nowe kształty niespodziewanie przez nie zaczęły się przebijać,

I sylwetki partyzantów zaczęły dziwnie falować,

Jakby kształtu swego nie chcąc dłużej zachować,

 

Obraz cały zaczął się  rozpływać...

I zarazem ściany mojego własnego pokoju odsłaniać...

Że na łóżku leżę instynktownie  poczułem...

Że tylko śniłem powoli zrozumiałem...

 

Zamglone oczy powoli otwieram,

Poczucie rzeczywistości stopniowo do mojego mózgu dociera,

Teraz na pewno to już wiem !

Ja o polskich partyzantach w nocy miałem sen !

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wszystko się zaczęło od syryjskiego dziecka znalezionego na plaży w Turcji, od tamtej pory nikt się losem dzieci nie interesuje. Były nagłówki, horror dzieci i kobiet trwa. 
    • @Sylwester_Lasota Dziękuję.
    • @Dagna ja niczego złego nie miałam na myśli  Doskonale znam te wszystkie mechanizmy o których piszesz  Uwierz mi że na własnej skórze przekonałam się jak człowiek człowieka potrafi emocjonalnie wykończyć  W moim przypadku trwało to równą dekadę  I żeby nie było ja też święta nie jestem  Dlatego tak bardzo jestem wyczulona na pisanie tak otwartych i wręcz może trochę prowokujących wierszy  To niby jest wirtualny świat jednak po drugiej stronie siedzą bardzo realne osoby które nie zawsze mają czyste i dobre intencje  Do Ciebie zwróciłam się w trochę żartobliwej formie żeby nieco rozluźnić już i tak gęstą atmosferę dyskusji
    • hermetyczny aczkolwiek na wielu poziomach uniwersalny
    • @Roma Romo, przeczytaj proszę mój komentarz do Gosławy, tam się wyrażam pełniej… Cenię Cię jako Autorkę, a co z tego wynika, mam silne przeświadczenie, że głęboką wrażliwość trzeba chronić (!) i nią mądrze rozporządzać. Dzielę się publicznie moją historią, ku przestrodze, aby osoby na początku swojej literackiej drogi uważnie baczyły na to, kto próbuje się na ich talencie „ uwłaszczyć”, nadawać mu szkodliwy kierunek, bowiem żadna sztuka nie usprawiedliwia bezkrytycznego wystawiania się na szkodliwe działania innych, zwłaszcza gdy w grę wchodzi tak fundamentalny(!) dobrostan jakim jest bezpieczeństwo duchowe - ( jako osoba wierząca pozwalam sobie tak to nazwać, w innym ujęciu można mówić o stabilizacji  duchowej, czy emocjonalnej).   Piszesz bardzo ciekawe wiersze, widać, że wena  Cię nie opuszcza i oby tak pozostało

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Warto jednak pozostawić przestrzenie, których nikt nie naruszy, aby ( tak jak mówi moja Przyjaciółka ) - pozostać dla siebie samej tajemnicą ;))), tam też będzie poezja , pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...