Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wygrywaliśmy pojedyncze bitwy, zaprzepaszczali dziejowe szanse, przez co wpadliśmy w niewolę, z której o własnych siłach nigdy byśmy się nie podnieśli. Polska jest za słabym krajem, a Polacy zbyt skłóconym narodem, żeby decydować o własnym losie.

 

Pierwsza strofa niezła, pozostałe nawiązują zbyt dosłownie do konkretnych postaci historycznych oraz wydarzeń, przez co tracą na uniwersalnej wymowie.

 

Czy to nie przypadek, że polski hymn należy do niewielu, gdzie słowa również opiewają konkretnych bohaterów oraz ich czyny?

 

Pozdrawiam.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Opublikowano

@Kapistrat Niewiadomski Masz rację jesteśmy niezastąpieni w wychwalaniu innych, ale sami nic do tej narodowej spółki nie wrzucamy, tak jakbyśmy się tej przynależności wstydzili. A z takim podejściem do rzeczy już tylko krok do następnego rozbioru.

"Skłóconym narodem" - zawsze jak pamiętam tak było, teraz i kiedyś próbowano nas podzielić przez pieniądze na które Polak zawsze był łasy. Robią to ościenne państwa /jest o tym w wierszu/. Dlaczego nie mamy wpojonej tożsamości narodowej, jak Niemcy, Francja, Rosja, Anglicy? To chyba genetyczna, narodowa przypadłość.
 

Pozdrawiam pięknie.

Opublikowano (edytowane)

@[email protected]

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Raczej sądzę, że położenie geograficzne i to nie tylko ze względu na sąsiadów, lecz również panującą aurę: jesień ma w sobie coś z wiosny i lata, a nawet i zimy; poranek przypomina wieczór. Czy jakaś postać się skrada, czy to mgła zawirowała na wietrze? Z takiej pogody bierze się największy dylemat polskiego narodu: nie wiemy, kim jesteśmy naprawdę.

 

Lecz nie walczmy z własną naturą, nie małpujmy innych, polubmy siebie razem ze swoimi przywarami, bo jest w nas duma, i pragnienie wolności, i wielka siła, jak w żadnym innym narodzie… Tak mnie Twój wiersz pięknie nastroił. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Kapistrat Niewiadomski (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Myślę, że nie jest aż tak źle. Polska na tle innych europejskich państw, wbrew utartym stereotypom, wcale nie wygląda najgorzej i to zarówno pod względem gospodarczym, ekonomicznym, kulturowym jak i powierzchniowo. Jedyne co nas zdecydowanie wyróżnia, to to, że mamy jeden z najniższych przyrostów naturalnych (ujemny) w Europie, ale tego na pierwszy rzut oka nie widać. Jeśli narzekamy na nasz historyczny los, to spójrzmy na sąsiednią Litwę, która swego czasu była jednym z najpotężniejszych państw w Europie, a jest okrojona do niewielkiego obszaru, z populacją ok. 6 milinów mieszkańców, jeśli się nie mylę. Mógł nas spotkać podobny los. Popełniliśmy wiele błędów, ale to dopiero widać z perspektywy czasu i wiele z nich ciągle pozostaje dyskusyjne, czy rzeczywiście były błędami. Ludzką cechą jest narzekanie na rzeczywistość, ale mogło być znacznie gorzej.

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płonąłem żarem nie z tego świata gdy całowałem cię iskrą w szyję ogniem wiecznego pożądania czułem że płonąc żyję drżała ziemia namiętnością oczy jak ogniki błyszczały kochaliśmy się z miłością ty dla mnie cała ja dla ciebie cały między nami napięcie co wciąż narastało budziło podniecenie aż wszystko się stało leżeliśmy przytuleni patrząc w oczy błyszczące tysiące pragnień ogni prosiło by nie stało się końcem wspomnienie jak wulkan przygasa nie ma nas nie ma ognia została ze mnie wypalona zapałka łza samotna gorąca – popiół z nas
    • Nie powiem, że było łatwo, bo było ciężko.   Wielki świat sypał się, ruletka ruszyła.   Ale nasz mały rozkwitał — była kolorowa telewizja i Ameryka. Kilkusekundowa reklama, jak sen o luksusie.   Wszystko już było. Bajki — starannie czytane przez matkę, o dzielnych rycerzach i śpiących królewnach, zdawkowo o smokach.   Na katechezie dorodne anioły śmiały się słodko, a diabły zdawkowo.   Te czaiły się namacalnie, jak dzikie koty w podziemnych przejściach — narkotykiem w czarnych żyłach i w szemranych bramach, kreszowym kastetem na szczęce.   A ja ustawiałem widzialną ręką dwie armie plastikowych żołnierzy na brzegu stołu.   Tak — od zawsze walczę z historią.   Dziś rozpad nie jest połowiczny. Orkiestra gra na pokładzie. Żałoba musi być  W dobrym stylu.   Trwa spór o smak w karcie dań, na wyspach szczęśliwości, dokąd ten rejs ma na końcu dopłynąć, jak mawia niejedno pismo.   No cóż… Dobre intencje są cnotą umierających cywilizacji.   Ale nie ma chętnego do służby w maszynowni, aby doglądać barometru i zaworów.   To przecież brudna robota, a każdy chce mieć czyste sumienie i gładkie dłonie.   W trzeciej klasie buzuje ferment, Nieważne… ale muzyka gra i gra.    
    • @Berenika97Bereniko, jak Ty potrafisz się ładnie cieszyć. Taki zachwyt w oczach masz jak dziecko, nie do zapłacenia, dziękuję :) 
    • @Alicja_Wysocka Ależ to jest zmysłowe! Ten wiersz pachnie, mieni się, połyskuje jak te brylanciki z pajęczyn! "Czy można grzeszyć oczami?" - och, można i trzeba! I jesień jest właśnie do tego stworzona - ta purpura, ta pozłota, to bogactwo kolorów... To jest zmysłowa pora roku i Ty to doskonale uchwyciłaś. Uwielbiam te detale - "brylancik z nici pajęczych", "koral z jarzębiny", "woal z mglistych zamyśleń". To są obrazy, które czuję niemal fizycznie. Wiersz cudowny! :)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...