Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Inni mają uczucia
a ja mam tę kartke papieru..
Inni kochają,cierpia i płacza
a ja siedze pusta jak moja kartka..
Dialog jest wręcz interesujący
-"wie pani,
on jej powiedział,że to koniec,
że te chwile były stracone
że nie pozwoli się kochać
takiej osobie,
że minie 1000 lat zanim cos do niej powie"..
A ona siedziała taka milcząca
i patrzyła z miłością na tę kartkę papieru ,
którą wyrzucił po drodze.

Opublikowano

kartka papieru razi i szczypie po oczach,
zbyt wiele razy się powtarza...
"a ja" ...też drażni...

ale np.:
inny mają uczucia
ja tylko kartkę papieru
inny kochają, cierpią i płaczą
ja siędzę pusta
- troszkę lepiej brzmi... chyba...
od słów "dialog" do "niej powie" za dużo prozy, za mało poezji
ech...
troszkę skrytykowałem, ale mam nadzieję, że może to się na coś zda,
bo jak dla mnie za ogólnie to napisane, bez uczuć, które wbiłyby się w mój umysł... swoją drogą... ciężko o takie wiersze...
więcej nie powiem, bo to dział dla początkujących, i tak już co nieco napisałem, mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale liczę na Ciebie, na to, że z czasem napiszesz coś, co chwyci za emocje, uczucia i serce, bo ja wiem, że Ty to potrafisz, ale być może jeszcze tego nie wiesz! ;)

Pozdrowionka,
Przyczajony Kai

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gosia pamiętasz wieczory w DKFie? nad głowami w letnią noc wisiała nam srebrzysta pajęczyna Drogi Mlecznej a pilot Hermaszewski wykonywał pierwszy krok w chmurach....   Wanad. Bizmut. Astat. zakrzywiajmy czasoprzestrzeń i terraformujmy Marsa załogo G! cała naprzód! stokrotki śmieją się do słońca ach...i..och!
    • @Gosława To piękny wiersz o przemijaniu i akceptacji. Metafora Anny jako gliny jest niezwykła: coś, co kształtujemy własnymi rękami, ale co jednocześnie wymyka się kontroli, "przecieka przez palce". To bardzo ludzkie doświadczenie. Szczególnie porusza mnie przejście od zewnętrznego obrazu (olchy, jesień) do intymnego gestu - tego mówienia o siwiejących włosach. Ta odpowiedź: "nie to tylko babie lato skryło się w puklach" to cudowne przemienienie straty w coś delikatnego, poetyckiego. Jest w tym wierszu coś niedopowiedzianego, co sprawia, że wraca się do niego myślami. Ten "los który sobie zagotowała" - czy to wyrzut, czy po prostu konstatacja?
    • @Wiesław J.K.Napisałam "delikatnie kpisz" - i to mialo być dowcipne. :))) Nie miałam takiego zamysłu, aby ich bronić. :))) Dziękuję za odpowiedź. 
    • @huzarc Twój wiersz jest manifestem: proza życia jest płaska. Ratunek i sens tkwią w odważnym, surrealistycznym akcie twórczym, zdolnym przekroczyć banał. - ta tak w skrócie :) Dobrze napisany wiersz !  
    • @Robert Witold GorzkowskiTak właśnie pomyślałam, że tęsknisz za tamtymi klimatami. Niestety ja nie miałam szansy poczuć tej atmosfery. Pozdrawiam.  @lena2_Właśnie tak jest, dają namiastkę nieśmiertelności. Dziękuję i pozdrawiam. :)  @Marek.zak1"Chwilo trwaj" już przechodzi do mojego codziennego słownika, niesie dużą dawkę optymizmu. :) Hotel Poller w centrum raczej nie należy do skromnych.:)  Zaczynam niebezpiecznie utożsamiać obu Marków. :))) Dziękuję za komentarz.  @iwonaromaŚlicznie dziękuję! :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...