Ja i Wena

[Starzec]

ona wie

co mi duszę pieści

zna mnie lepiej

niż ja siebie znam

 

kiedy czasu nie mam

to się wprasza w gości

dobrotliwie

żebym nie był sam

 

gdy ją  posiąść pragnę

wtedy mi odmawia

najbanalniej

że boli ją głowa

 

ale zdarza się, że

mnie duchem natchnie

i wtedy

 

wolna droga

[Gizel-la]

przychodzi znienacka, z zaskoczenia,

jak gdyby nigdy nic tuli się i mruczy do ucha

a jak potrzebna, to znika...

 

zołza jedna

 

:)

[Wędrowiec.1984]

@Cor-et-anima Wena to wredna baba. Prześladuje mnie jak jadę do roboty samochodem. Później muszę się na przystankach zatrzymywać co by zapisać w telefonie różne rzeczy żeby ich nie zapomnieć. 

 

Wiele razy pytam się: Ale dlaczego teraz?

A ona odpowiada: Nie pitol, tylko szukaj przystanku, wciskaj awaryjne i zapisuj!

 

Zołza jedna.

[Gizel-la]

@Wędrowiec.1984 no taaa...

jak mówi mój Ojciec: wszystko przez te baby!

jak one chcą, to nie ma zmiłuj,

trzeba stanąć nawet na środku skrzyżowania!

:)))

[Wędrowiec.1984]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I pisać wiersze wsłuchując się w subtelny odgłos giętej blachy. ;))

[Waldemar_Talar_Talar]

Witaj - uśmiecham się bo wypada - 

                                                                  Pozdr.

[Starzec]

@Cor-et-anima o to,to,to,to :)

dziękuję za komentarz:)

@Wędrowiec.1984 trzeci raz to już nie powtórzę tego słowa, ani nie potwierdzę, za duże ryzyko :)

dziękuję za wpis i pozdrawiam :)

@Jacek_K czy ja wiem?,ale nie będę się zapierał :)

dziękuję i pozdrawiam

@Waldemar_Talar_Talar dziękuję i pozdrawiam :)

[Annuszka]

Ona przychodzi kiedy chce i łatwo nie da spławić się ;)

Pozdrawiam

[Starzec]

@Annuszka bo uparta jest i wie czego chce :)

dziękuję i pozdrawiam :)

@Dag raczej odbiera , a farmaceuci raczej pomagają :)

Pozdrawiam :)