Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

skrzydła błoniaste i ciężkie łapy
od – stygły wcześnie rano
trzeba było zająć miejsce w kolejce

wygnani kopiują dachy by znów
mieć je nad głową

białe kruki natomiast
tłumaczą brukowcom co naprawdę
znaczy na wszelako – wszelki wypadek

reprodukcje sur – real – natur
uczą się tworów – nowo czarnej
staro – bieli

smoków nie wpuszczono
bhp i przepisy przeciwpożarowe

wszystkim tu zgromadzonym
żal muzyki którą trzeba
za – przepaść – idź
za – raz – dwa – trzy

xerro
głuch
ość w gardle
zapobiegliwych czasów przyszłych

Opublikowano

Witam!
Po przerwie... To jest efekt moich eksperymentów (jak widać - częściowych...) z wyrazem! Dodem, że pisadło powstało niedawno. Bo nie wiedzieć czemu przyśniło mi się kserowanie świata - może to efekt częstych odwiedzin w takowych poligraficznych przybytkach??? ;-)
Jak zwykle czekam na wasze opinie!
>

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pansy - ja zawszę mogę liczyć na dobre słowo od Ciebie ;-) Rzeczywiście - mniej to bajkowo - anielskich motywów. Jakoś takoś popełniłem ostatnio 2 wiersze (ten drugi - oczywiście za 48h... się tu pojawi jak sądze...) trochę bardziej sterylne ale to celem utrzymania równowagi tematycznej i nie popadania w skrajności ;-)
POZDRAWIAM (smoczyście!)
Opublikowano

wynikiem eksperymentu bedzie kolejny ekperyment, na który oczy-wiście(:)) czekam juz teraz, ale jak narazie hymn pochwalny na cześć smoków, albo nie na cześć wiersza, zresztą na cześć wszystkiego tak będzie najlepiej. Ale tak na serio to może dobrze, że dałeś odpocząć bajkowym motywom, wyczerpanie z pewnością by im nie służyło. Może i nic konkretnego nie napisałam, ale tak w skrócie to pięknie, mam nadzieję, że zabawa słowami przyniosła wiele przyjemności, bo efektów jest wiele :)

Pozdrawiam soczyście i zielono
Czyli natalia jak zwykle

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ja mam Natalio nadzieję, że mi ta zabawa słowami za bardzo nie przypadnie do gustu - owszem fajnie jest eksperymentować ale coś czuję za duży entuzjazm we łbie ;-) Dzięki Ci za pozytywny koment!
POZDRAWIAM (z ulewnego Torunia)!
Opublikowano

widzę, że mój departament, więc skomentuję.

Mamy tu zabawę metaforą i leksyką. Z metaforami jest taki motyw, że tworzą u odbiorcy w głowie pewne obrazy. I tu nie tylko trzeba językiem, ale również pędzlem umieć się posługiwać. ksero, brukowce, białe kruki, smoki, dachy. obraz który widzę to dla mnie bajzel.
Co do lexis, żonglerka miejscami toporna : "za – przepaść – idź", no i najgorsze : głuch -ość w gardle. głuch- kieruje nas do uszu i tu widzę zgrzyt. poza tym lepiej wygląda
głuch ość, lub głuch-ość niż głuch - ość.
myślę, że zabrakło umiaru, tak jak mi się to często zdarza ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ano właśnie - ja też miałem takie odczucia, że przedobrzyłem ;-) Co do tej głuchości to się jak najbardziej zgadzam i porawię. Lecz przy niej pozostanę ;-) W tym miejscu "za – przepaść – idź" to poproszę o jakąś wskazówkę - co by tu wywalić lub dodać etc.

Apropos bajzlu to nawet się cieszę, że tak to odebrałeś - bo w ów punkcie xerro z założenia miało być tłoczno i chaotycznie - zbieranina różnych żyjątek i innych tam.
Dzięki za wnikliwą lekturę i sugestywny koment ;-)
POZDRAWIAM!
Opublikowano

Michale , eksperyment jak najbardziej udany , słowna zabawa , ukazująca wieloznaczenia , ciekawa treść i forma, dobrze dobrane metafory , trafne porównania.Oczywiście pozdrawiam dodatnio. ;-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hehe - a Włodek mi tą "ościowatość" i "głuch" ;-) wytknął! Czyli wszystko jest OK - jednym się podoba, a drugim nie - a o to właśnie chodzi ;-)
Dzięki za przychylny koment!
POZDRAWIAM!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...