Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przefarbowany


Rekomendowane odpowiedzi

Pewien Chińczyk skośnooki

nosił czarny pas dżudoki

chełpił się nim dookoła

mówiąc, że to chińska szkoła.

 

Chełpił nim się w dni upalne

a slogany powtarzalne

brzmiały, jako te fanfary

Chińczyk nie upuszczał pary.

 

Wszystko działo się do czasu

bowiem gdy raz wracał z lasu

błysło, niebo pociemniało

i ulewą powitało.

 

Idzie Chińczyk mokry, cały

od czerepu po sandały

zmokło także i kimono

wtedy to zauważono.

 

Że pas czarny w oczach blednie

a to znak, że Chińczyk wrednie

zadrwił z nas i nas oszukał

deszcz mu z pasa farbę spłukał.

 

Skoro to się już wydało,

że to oszust, jakich mało

łazi myśl po głowie taka,

nie zważajcie na chojraka.

 

Tchórzem ci on jest podszyty

na co dowód mam niezbity,

że jak lis przefarbowany

zadrwił sobie z nas skubany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...