Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mnie też te dzwonki brzmią nieco dziwnie, ale nie wiedziałam jak to inaczej nazwać. Zapewne wiesz, o co mi chodzi. Mam takie dzwonki nad oknem i bardzo mi się podoba ich dźwięk.
W sklepie na cenniku nazwane były dzwonkami feng-shui, a z braku pomysłu na inną nazwę, zapożyczyłam tę.
Może ktoś wie, jak to się nazywa?

Pozdrawiam,
N

Opublikowano

Podoba mi się Twoje haiku. Dużo tu się dzieje. Czuję zapach świeżego powietrza z otwartego okna, dźwięk dzwonków słyszy się wyraźnie(nawet bez wyjaśnienia o jakie chodzi). I ten zapach lasu. Ogólnie-działa na zmysły.
Moje zdanie, może nie tak ważne, jako, że jestem początkującą w tej dziedzine. Piszę jako czytelnik. Pozdrawiam

Opublikowano

Dzięki Aneto. Pozostanę chyba jednak przy nazwie dzwonki feng-shui, bo te wietrzne za dużo sugerują w tym utworze:)
Anno, Twoje zdanie jest dla mnie tak samo ważne jak zdanie każdego innego czytelnika-komentatora. Cieszę się, że Ci się spodobało :)
Dziękuję Wam i pozdrawiam.

Opublikowano

Dziękuję za odpowiedź. I jeszcze słówko: nie jest ważne jak te dzwonki w rzeczywistości nazywają się. Spełniają swoje zadanie w tym haiku. Myślę, że właśnie tak przez Ciebie nazwane, dodają specjalnego klimatu temu haiku. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Taki był właśnie zamysł treść przerażająca przy skocznej muzyce. Trochę jak pierwsza piosenka z filmu Kabaret. Dzięki za (taki) wpis i pozdrawiam. M.
    • @Roma poezja antyromantyczna : zamiast róż i serduszek - ślina, charkot, ból.   wiersz o buncie wobec banalnej, przesłodzonej wizji miłości.   fenomenalnie napisane !  
    • a gdyby kochać cię pod wiatr dla siebie   nacharchać tą całą miłością w twarz czułościczułej poetce   i poczuć  boleć  wytrzymać  ?
    • Błąkam się wśród regałów, dłubię w nosie „W poszukiwaniu straconego czasu” „Winnetou” do nogawki się uczepił: Weź mnie, czytelniku! – skamle, jęczy.   A kysz! – potrząsam nogą, do wigwamu! „Nasza szkapa” kopytem w bok mnie dźgnęła. Za co? pilnym byłem uczniem, trójki miałem. „Quo vadis”, chamie obolały, zabłądziłeś?   Chuchnął w ucho mi Heniek Sienkiewicz: Tu trylogię bierz na klatę! pisz wypracowanie O, kryminały – znajdę krwawą jatkę i posokę Łby ucięte, stosy trupów, cała półka zbrodni.   Co tu wybrać? trwogą zieje i horrorem Tak! tu najbardziej wyświechtana jest okładka, Odciski tłuste po mordercy, kartki naderwane. Trop właściwy – „Zbrodnia i kara” – cudnie.   W innym dziale „Szklane domy”… E, poradnik dla działkowca amatora. O, przepraszam, nie poznałem – „Pan Tadeusz”? Witaj, brachu, kopę lat! miód wypity?   Nie widziałeś gdzieś tu Konopnickiej? Randkę mamy, co? przed „Zbójcami” nogę dała? „Szewcy”? – nie, dziękuję, buty jeszcze całe. „Klub Pickwicka” – zaproszenie na imprezę?   Będzie „Tango”, głośne, huczne – no to w tany. „Kamienie na szaniec” spadły mi na stopę – rumor wielki. Ćśś!, kultury trochę – „Antygona” za ucho ciągnie. Pani w okularach wielkich jak koła od roweru   „Encyklopedią powszechną” w łeb zdzieliła, Drze się, rwie perukę, wymachuje, pod sufit rzuca, Kopa w zadek daje, drzwiami jak nie trzaśnie: Nie wracaj tu! co za „Dziady”, „Zemsta” jakaś...  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...