Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

psia kość


Rekomendowane odpowiedzi

moje nadzieje leżą gdzieś pomiędzy
zwierzęcymi instynktami a ludzkimi kompleksami
jestem kundlem z wypłowiałą sierścią
ale wciąż mam obroże
nawet koty śmieją się że wyglądam jak szczur
mój pan leży pijany w bramie
modlił się cały dzień
podobno umarł ktoś ważny
nic tu po mnie przecież nie mam duszy
moją jedyną potrzebą jest zaznaczyć teren
więc osikałem mojego pana
bo moja miłość jest ślepa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego może coś być! Przy czym sugerowałbym małą modernizację.

1) Pointa. Wiersz dla mnei się kończy na 8-9 wersie. Potem jest jakoś tak zupełnie nie teges - może warto z tego psa b a r d z i e j zrobić człowieka? Niech on nie sika na tą nogę - i niech nie ma tej ślepej miłości, bo ona w zbyt wielu jest wierszach. Warto, by coś tam pozmieniać - bo wiersz wart zachodu.
2) Rym w drugiej strofie. Przypadkowy, więc trzeba usunąć.
3) Trzeba też jakąś wersyfikację wprowadzić. Proponowałbym:

moje nadzieje leżą gdzieś pomiędzy
zwierzęcymi instynktami a kompleksem człowieka
jestem kundlem z wypłowiałą sierścią
ale wciąż mam obroże
nawet koty śmieją się że wyglądam jak szczur

mój pan leży pijany w bramie
modlił się cały dzień
podobno umarł ktoś ważny

nic tu po mnie
nie mam przecież duszy

w kojcu się tulę do siatki


Oczywiście ostatni wers to moja swobodna wariacja.
Z całego wiersza najbardziej mi się spodobały te koty. To świetny jest wers.

Pozdrawiam
Antek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...