Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Statek widmo


Rekomendowane odpowiedzi

Siedzę i patrzę w okno, gdzie zgubiłem czas?

Młody i gniewny  przegrany przed metą

 

Tak przez życie szedłem, aż się zatrzymałem

Nie widzę szlaku, same ścieżki przypadku

 

Wędrowanie z losem ma sens tylko bez bagażu

Nie wejdziesz na szczyt idąc w dół

 

 

 

 

Edytowane przez Stracony
brak spacji (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Tą wędrówkę przez życie odbieram jak "rozwijanie" tego, co w nas jest, tego "kłębka naszych ludzkich i indywidualnych mozliwości i potencjałów", a może i też przeznaczenia... Wtedy powstaje uczucie podążania w górę - do spełnienia. Tak rozumiem metaforę w Twoim wierszu. Ale czasem zaplączemy się i powstaje węzęł czy supeł umiemożiwiający dlaszą drogę. Wtedy musimy go znaleźć i rozsupłać. To niełatwe, często bolesne i dłużej trwające.

Ale koniczne i mozliwe. Serdecznie pozdrawiam! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stary_Kredens He, zawsze szukasz czegoś pozytywnego. To dobrze.Dziękuję za odwiedziny :)

@duszka Widać metafora nie była zbyt ukryta :) lub też jest dość powszechna, więc i mało romantyczna. Ten węzeł ,to nie jest łatwa sprawa. Węzeł chce trwać,bo taka jego natura - nie chce się rozwijać. 

Pozdrawiam również i dziękuję za odwiedziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocno na czarno.

Żadnych pastelowych przebłysków :(

 

Życie to show, które trwa.

Składa się prawie wyłącznie z przypadków.

Wędrówka przez życie odbywa się z reguły z jakimś z bagażem. Czasem nawet z krzyżem na plecach.

Nie trzeba od razu wchodzić na szczyt. Byleby tylko iść i nie cofać się do tyłu.

 

Przesyłam kroplę ciepłej zieleni na pędzelku. Może się przyda do kolejnych wierszy :).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika A czego tu się bać? Krytyki? Przecież bażanty, oprócz swoich kolorów mają coś z gołębia, co kamuflują, ale niekoniecznie przed czaplami -:)) Pozdro!
    • @Robert Wochna boję się napisać co mi po myśli chodzi choć mnie korci ... Zapamiętam ten wiersz z pewnością

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @zielarz piękne.... Wzruszające i piękne 
    • Wyliczanka jak wytłaczanka  dwadzieścia różnych skorupek jajek jednym w okno młynarza celnie rzucę, co mąki od piachu odróżnić nie umie.    Pięć dam kotom na pożarcie, ich szarą sierść rozjaśnie. Siódme w komin rzucę, sądzą obrus babie zapaskudzę.   Dwa kolejne na patelni rozbiję,  złość w apetyt niech mi się wbiję. Tym młodzieńcom, co pod oknem tak się śmieją  kogiel - mogiel z cukrem sporządze.   Resztę na później zostawię, bo mnie to wyliczanie ...   Zmęczyło okropnie.
    • Gdy dąb koronę liśćmi trwoni,   czas, jak żebrak, po niebie kroczy - W sękach pnia płacz wieków się gości, a kręgi w rdzeniu to milczących ojców oczy.   Rzeka, co głazom pieśń odmawia, nocą do zimnych trumien płynie - Niesie kurz gwiazd, łzy mgieł porannych, A w swym sercu wiecznie już ginie.     Człowiek - iskra, co w pyle drży,   w szkle godzin twarz próchnem znaczy.   Lecz wiatr mu szepcze: „Twój dom nie stoi - W korzeniach burz i w piołunie rozpaczy”.     Gdy księżyc krew zastygłą sączy,   świt rozcina czarny całun dni…   Prawda nie w tym, co trwa, lecz w tym, co pęka,   gdzie wieczność z chwilą dzieli rdza.     A wiatr ziarna w ziemię chowa,   gdzie śmierć i życie dzieli chwila - Każdy upadek to nowa pieśń,   Co z martwych liści wiosnę wyrywa.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...