Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

bratobójstwo rodzone 

to ludzkie znamię 

pośród zwierząt

nie ma takiej definicji

 

demon pod strzechą

dzieci jednego ojca z serca wyzwala 

życie dla zemsty w prostej linii 

 

w ogniu trzeba dojrzewać 

by śmierci nie spostrzec

nie cofać pieści 

toporem w brata jak w tarczę

mieczem w matkę przybranych

 

żyjemy prymitywnie 

patrząc w bóstwa wyświetlaczy

dorabiamy się zwieszonej głowy

zwałów żółtego tłuszczu pod skórą

rządzą nami obce prawa

kupujemy miłość

sprzedajemy czas 

ślizgając się po ludziach 

 

to droga śmieci bliska

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

   Podobają mi się TYLKO metafora "bóstwa wyświetlaczy". 

   To bardzo źle, że tak  wielu ludzi wierzy w amerykańskie rusofobiczne kłamstwo z telewizorów jak w boską wyrocznię

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Przez co rośnie ilość negatywnej energii , a niestety propagandystom Mroku Zachodu właśnie o to chodzi.

   Mmm...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

   Amerykanie, szczególnie z CIA, też się nie wahają. Ani przywódca ich kraju, którego postępowaniem sterują istoty Mroku. Aby swoją polityką stworzył im jak najwięcej energii negatywnej. 

   Dodam, że zaczęło się od Majdanu, a obecny prezydent Ukrainy jest człowiekiem Amerykanów ustanowionym po to, by doprowadzić do konfliktu na znacznie większą skalę. Który nie zawahał się wydać rozkazu, by Ukraińcy z zachodniej części kraju mordowali tych ze wschodniej. 

   Brzmi niewiarygodnie? A jednak to prawda. Przyszedł czas, by Ameryka przestała szerzyć swoją "demokrację" wojną - niewolniczy system ekonomiczny. By cały świat się zmienił, łącznie z systemem społecznym. 

  

 

Opublikowano (edytowane)

@Somalija

   To jest gra o przyszłość nas i tego, co będzie się działo na naszej Mamie Ziemi - nie tylko o Ukraińców. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

   A chcesz, aby skończyło się światem jak w Madmax'ie? 

@Somalija

Trochę światła dla Ciebie 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Jacek_K

    Tak? A gdzie dokładnie te spotkania miały miejsce? 

   A co w sytuacji, jeśli to telewizja programuje, a przekaz jest kłamstwem? A co, jeśli to miliony ludzi są zmanipulowane, bo uwierzyli w szczerość przekazu i dobrą wolę rządzących? Co wtedy? 

   Niewiarygodne nie oznacza niemożliwe. Prawda?

Opublikowano (edytowane)

@Somalija

   Tak Aga

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, to zdjęcie przez szybę. Korzystając z okazji, zrobiłem ich więcej. 

   Zaplanowanego w Waszyngtonie  rodakobójstwa dopuszczają się Ukraińcy. I to jest to, co mi się nie podoba. Uwierz, że przywódcy Rosji też nie podoba się, że musiał wysłać wojsko na Ukrainę. Ani podoba mu się to, co tam wyprawiają Amerykanie. 

 

 

@Jacek_K

   Dla porządku: skoro powiedziałeś "A", dokończ mówiąc "B". Ale skoro nie chcesz, Twoje prawo. 

   A przecież media powinny z zasady przekazywać wyłącznie stan faktyczny. A przez to być wiarygodne. 

   Na Ciebie to nie działa. Czyli nie wierzysz w całość przekazu "Wiadomości" czy w część? 

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
  • Somalija zmienił(a) tytuł na gra o tron
Opublikowano

@Corleone 11 Zmieniłam tytuł, bo bratobójstwo jest wszędzie. 

Jeśli chcesz zrobić zdjęcie z samochodu, to w aparatach fotograficznych jest funkcja zdjęcia sportowe i one zamrażają ruch, a telefonem trzeba jechać wolno... bo sam widzisz

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Somalija zmienił(a) tytuł na gry o tron

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wiosenne burze i deszcze  są jak oddech Kaczuchy bzy tak upojne jak wino odległe  słoty i pluchy galaktyka się mieni srebrzystymi gwiazdami a Pankracy woła... w mordę i nożem pasikonika! czuj czuj czuwaj rozlega się dokoła a małpka sobie...fika!
    • wszystko wygląda inaczej kobiety gorzej problemy lepiej tylko dotrwać do rana   jest taki sposób idzie się mostem dotykając coraz zimniejszą dłonią żeliwne latarnie skąpane w poświatach a przy ostatniej zwiniętą pięścią walić należy tępe krawędzie aż poczujesz sympatię do świata   powinno wystarczyć do rana nie skończysz w pętli nie skoczysz  
    • @MIROSŁAW C. Jest takie podejście, że do odbioru obrazów nie potrzeba przygotowania – można na nie spojrzeć jak na krajobraz, a do tego każdy jest zdolny. Przy tym obrazie rozum z przyzwyczajenia coś składa, ale w końcu przechodzi na odbiór.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • @Naram-sin Twoja odpowiedź jest jak zgrabnie przystrzyżony żywopłot – elegancka, ale pozbawiona życia. Tak bardzo chcesz sprowadzić wszystko do formy, że zatracasz sens, dla którego ta forma w ogóle istnieje. Twoje podejście przypomina nauczyciela, który zamiast słuchać, co uczeń próbuje wyrazić, skupia się wyłącznie na poprawnym użyciu przecinków.   Piszesz, że nie dyskutujesz z treścią – i jednocześnie poświęcasz cały akapit na jej wyśmianie, próbując przykryć ironią i estetyczną wyższością własny brak zrozumienia. Mówisz, że forma jest słaba – może i nie jest perfekcyjna, ale jej celem nie była akademicka precyzja, tylko przekazanie emocji i myśli, które nie mieszczą się w twoich estetycznych ramach.   Wypominasz mi „trąby jerychońskie”, a sam nie dostrzegasz, że twoje litaniowe ciągi zdań też grzmią – tylko w tonacji mentorsko-nudzącej. Mam pełną świadomość, że używam słów takich jak „przebudzenie”, „katusze”, „kajdany” – i robię to nie dlatego, że chcę bawić się w romantyzm, ale dlatego, że one oddają ten ciężar, który wielu dziś czuje. Jeśli dla Ciebie to tylko „rekwizyty z liceum” – świetnie, ale dla innych to może być język doświadczenia.   Piszesz, że gdybym „wyszedł z tym na ulicę”, uznano by mnie za pijaka lub niespełna rozumu – i tu właśnie pokazujesz swój największy problem: utożsamiasz konwencję z wartością. Prawda jest taka, że wielu ludzi, którzy wyszli na ulicę z „dziwnymi słowami”, zmieniło świat. A wielu, którzy siedzieli w fotelu i poprawiali innych, zostali zapomniani razem z pyłem swojej krytyki.   Dziękuję za opinię – szanuję ją jako odmienny punkt widzenia, choć zupełnie się z nią nie zgadzam. I radzę Ci jedno – czasem warto posłuchać, zanim się oceni. Bo jeśli dla Ciebie każdy głos brzmi jak „trąby jerychońskie”, to może problemem nie jest głośność – tylko Twoje uszy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...