Kiedy znów wolne będą konie

[Stary_Kredens]

A gdybym tak była inna

Myśl się tu zatrzymała

Bo trudno sobie wyobrazić 

Jaką bym być chciała 

 

A może w ogóle być kimś innym

Nawet nie człowiekiem  może koniem

Pięknym i wolnym nie ujeżdżonym

 

Lecz myślę piękno złapane na lasso

Złamana wolność harówka i śmierć 

Poddanie bo ktoś jest panem

Bo może tak jest mu dane

 

Jakże okrutne można gryźć palce

Potem już rodzi niewolnik niewolnika

Więc nie wiem czy chciałabym być koniem

Już nie ma dzikich jak ja nie jestem dzika

 

 A gdybym była dzika

Żyła z naturą w deszczu i słońcu 

Nie znała lustra nie czesała włosów 

Żyłabym tak po prostu

 

Nie myśląc kim jestem ani o tym co było co będzie 

Wtopiona w tutaj wtopiona w  teraz

Nie wiedząc że trzeba żyć

i że trzeba umierać 

 

Lecz to czcze rozważania 

Niedorzeczne marzenia

Bezradnie rozkładam dłonie 

Może będziemy kiedyś wolni

A wtedy wolne znów 

Będą konie

[Waldemar_Talar_Talar]

Witaj - fajne pisanie dziś u ciebie - 

                                                                Pozdr.

[Moondog]

@Stary_Kredens zakończyłbym na przed ostatniej ale poza tym piękny wiersz o wolności 

Aż mi się przypomniało

Pozdrawiam 

[iwonaroma]

Świetny

 

[SpArki]

@Stary_Kredens warto próbować i mieć nadzieję na tą przestrzeń dla siebie.

Lub korzystać z każdej chwili i okazji. Nawet zniewolone konie czasami przecież galopują po plaży

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

[Stary_Kredens]

@SpArki "erzac, cholera"

Kredens pozdrawia i dziękuje

[Stary_Kredens]

@Michał_78 tak i nigdy już ich nie będzie jak wiele innych gatunków i jakoś się tym tak specjalnie nie przejmujemy

Kredens pozdrawia