Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Związani z Ziemią


Rekomendowane odpowiedzi

My, bracia z Ziemią związani
Rodząc się idziemy w daleką wędrówkę
Z wybojami, z rzekami krętymi
Które to mogą w każdej chwili nas porwać
Wprost do moczar przeklętych
Gdzie mało kto wrócił z powrotem

My, bracia z Ziemią związani
Rodząc się od razu nas biorą na cel
Rządy haniebne, los i źli ludzie
Którzy to mogą prędko nas zniewolić
Byśmy nie mogli sami o sobie stanowić
Stając się zaledwie niezdarnymi kukłami

My, bracia z Ziemią związani
Rodząc się zaczynamy umierać
Przeciwnikiem największym jest czas
Który to choć czasem łaskawy
Zazwyczaj będzie upominał, że biegnie
A my żałośnie skomląc prosić będziemy by przestał

My, bracia z Ziemią związani
Rodząc się nic nie musimy
Możemy po prostu dać się ponieść światu
Który to da nam kilka chwil pięknych
Usypiając jednocześnie czujność naszą
Chwilę później waląc nas młotem smutnej codzienności

My, bracia z Ziemią związani
Umierając będziemy się bronić przed Nią
Z litością patrząc w jej smętne oczy
Które to błagać będziemy o przesunięcie wyroku
Abyśmy jeszcze zdążyli docenić świat i ludzi
Zanim wróci ponownie, tym razem bardziej stanowcza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie po tym wyliczeniu to można się zastanowić co tu mamy docenić,  no ale skoro ten wers zaistniał tak jakby na przekór, to moze jest to właśnie ten trudny optymizm, bo zresztą o jakim innym może być mowa , chyba tylko w śnie wariata, to może warto śnić ten sen i być wariatem?

Kredens pozdrawia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...