Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wędkarz


Rekomendowane odpowiedzi

Nadział na haczyk wędkarz robaka

i z żyłką puścił go w toń jeziora

obok wędziska siadł na kamieniu

przedśniadaniowa to była pora.

 

Pomyślał sobie może by warto

upiec na kiju choćby leszczyka

zostawił wędkę i co sił w nogach

po chrust i suche drewno pomyka.

 

Przyniósł naręcze, podpalił drewno

spojrzał na ogień, mikry, znikomy

zaostrzył patyk zlustrował wodę  

a spławik w miejscu wciąż nieruchomy.

 

Rasowy wędkarz, gdy jest nad wodą

a na haczyku robak przynęta

zaczyna marzyć wędkarz nie robak

że mu się niezła ryba przypęta.

 

Marzenia jedno natura drugie

a ta nie była jemu łaskawa

więc wędkarz magik bez czarowania

nagle wyciągnął flaszkę z rękawa.

 

Na kołowrotek nawinął żyłkę

a robakowi wolność przywrócił

siadł na kamieniu i jak przystało

z gwinta, łykami flaszkę wymłócił.

 

Sprzęt do pokrowca schował a jakże

z myślą, że kiedyś przyda się jeszcze

gdy znów zasiądzie z wędką nad wodą

by się zaczaić na piękne leszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...