Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

deklaracja podcierania


Sylwester_Lasota

Rekomendowane odpowiedzi

deklaracje nakazano

złożyć wszystkim którzy chodzą

się wypróżniać do wychodka

czym się potem podcierają

a opornych kara spotka

 

wybór dano w nich dość spory

jest wyborcza i nasz dziennik

papier miękki i pachnący

gładki szorstki gruby cienki

 

jest liść chrzanu jest liść babki

nawet jedwab na bogato

palec znalazł się na końcu

stuzłotowy przed nim banknot

 

analizy dokonano

wnioski jej przedstawią teraz

bo z badania wyszło jasno

cały naród się podciera

 

pomyślały mądre głowy

że badani ich zawiedli

wkrótce będą deklarować

co na obiad wcześniej zjedli

 

 

 

 

 

A 30.06 upływa termin składania deklaracji ogrzewania domu. Żyjemy w świecie, którego Orwell by nie wymyślił. 

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu w podwarszawskiej okolicy, gdzie mieszkam, kilka domów, opalanych najtańszym węglem i śmieciami zatruwa wszystkich.  Dalej w kierunku Otwocka jeszcze gorzej, co na FB pokazują.  Dramat. Znaczna część z nich nie należy wcale do najskromniejszych, więc to nie jest tak, że właściciele nie maja kasy. Teraz, po podwyżce paliw, będzie wszystko szło do pieca i będzie jeszcze gorzej, bo spalanie PCV prowadzi także do otrzymania fosgenu. Może więc zrobienie takiej listy ze wskazaniem na potencjalnych trucicieli  nie jest złym pomysłem. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Napiszę tylko, że Niemcy otwierają ponownie podobno zamknięte na amen kopalnie, a moim zdaniem wcale nie trzeba uruchamiać urzędowej maszyny, żeby stwierdzić, że większość Polski ogrzewa się węglem, drewnem i czasami wspomnianymi przez Ciebie odpadami. To oczywista oczywistość, a w obecnych okolicznościach (wojna na Ukrainie) może się nawet paradoksalnie okazać dla nas korzystna (chociaż czasami rzeczywiście śmierdzi). Problem jest inny - jak daleko mogą sięgać inwigilacje rządów. Co następnie będziemy deklarować? Ile mamy rowerów?

Dzięki za czytanie :)

Pozdrawiam

 

 

 

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Właściwie, to samo zostało powiedziane w cytowanym fragmencie ( jak daleko mogą sięgać inwigilacje rządów.<kropka>). Tu nie ma zdziwienia, jest stwierdzenie faktu. Jedyne zdziwienie może dotyczyć bierności społeczeństw godzących się niemal na wszystko. Jeśli chodzi o demokrację, do wygląda na to, że już dawno umarła. Zastąpiły ją rozgrywki na szczytach i techniki sterowania publicznością.

 

Dzięki za wgląd i pozdrawiam również :)

 

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leo Krzyszczyk-Podlaś dziękuję 
    • Ziemia… planeta bólu i łez, Smutek, tęga rozpacz, tak już jest, Wojny, krew przelana strugami, Płynąca licznymi drogami.   Ciepła, rozżarzona jak węgiel, Pada na twarz, trafiony kręgiel, Czy ten się podniesie? Kto to wie… Przebito na wylot, to trzewie.    Bezdenna martwota planety, Zabija jej piękno, niestety… To przez zatracenie ludzkości, Żyjemy na zgliszczach nicości.   Parszywe choroby panują, Nad światem złe moce królują, To wina zbyt niskiej wibracji, W złocie szukają relacji.   Medytacja to klucz do raju, Uśpiona w odległym gaju, Znana jedynie przez nielicznych, Żyjących w światach kosmicznych.   Złociste światło promienieje, Oślepia, wysyła nadzieję, Uśmiech, miłość, głęboka radość, Nie ma miejsca na żadną zazdrość.   Nasi starsi bracia i siostry, A nie żadne niewdzięczne łotry, Mają dla nas ważną wiadomość, Chcą rozbudzić naszą świadomość.   Chrońcie ziemię, powietrze, wodę, Tylko tak znajdziecie ugodę, Inaczej grozi wam zagłada, Lub katastrofa… was dopada.   Macie duszę i nieśmiertelność, Tkwi w was nieskończona moc, wieczność, Reinkarnacja, to ratunek, Miej do innych szczery szacunek.   Wówczas świat totalnie się zmieni, Zdala od palących płomieni, Zwycięży uczciwość i dobro, Podziękujemy sobie szczodro.   Nie będzie państw, granic, zagonów, Tylko miłość, wolność, brak lęków, Decyzja jest w naszych rękach, Chcemy żyć czy umierać w mękach?                          
    • hehe, dobrze w te kolory :) 
    • "trochę" ironicznie :) aczkolwiek się zdarza...
    • wakacje    to przez kontrast pachnącego latem poranka i umierania wróbla na moich dłoniach przed chwilą  w furkocie skrzydeł przed chwilą na masce pędzącego auta zadławił  mnie spleen gdy dzień dojrzewał  bo było czuć słońce i lipy kwitnące  bo to czai się zawsze tuż obok   szliśmy w wieś falujacą nad drogą  jej się zdawało że festyn kolory mnie  cień spod drzew zasysał jak aspirator próżniowy i odrywały się strzępy mnie  ode mnie czy jesteś tu jeszcze grają nam  świerszcze muczą z pól o czymś krowy              
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...