Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zazdrość


Rekomendowane odpowiedzi

Ach te suche usta,
Splamione ni krwią ni łzami,
Ach te suche usta,
Martwią się dniami i nocami
O żar płomienia gasnący,
Gdzie cichy szept do ucha się rwący,
Zapada się pod swym ciężarem
I tonie, w piachu zagrzebany,
Wraz z czasu uciekaniem.
Tak, to ja zabiłam Ciebie, kochanka ciemnej nocy,
Zanim jeszcze istnienia pociechą zdążyłeś się zauroczyć,
Bo tak zazdrosna o jej prostotę byłam, że nie na jej, a na Twoje się życie rzuciłam,
I grób twój pod mym oknem codziennie na blask księżyca patrzy,
A ty pewnie myślisz, że świat twój wzięłam jako hołd dla faktu rozpaczy,
Nieomylne twe myśli pieszczą mnie wtedy jak oczu twych bierne spojrzenie,
I patrzę w głąb siebie, gdzie źródła materią jest nieustanne cierpienie,
Giń - szepczę - Giń nieobyta poczwaro, która z matki czystej wyszłaś,
Giń i przenigdy już więcej swego serca nie oddaj,
Nie oddaj przenigdy,
Lecz zostaw jako pamiątkę na zgliszczach.

Edytowane przez Miriam (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...