Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Umiar


Rekomendowane odpowiedzi

@Anna_Sendor ,,Łańcuszek pokarmowy", aż mnie zabolało, to straszne trywializowanie pojęcia ekologicznego, jakim jest ,,łańcuch pokarmowy" tworzony często przez tysiące lat wraz z formowaniem i przekształcaniem się gatunku. Ta ignorancja wynika nie tylko z niewiedzy, ale również z braku czucia ekologicznego. Nie może być przyzwolenia na takie traktowanie przyrody, jako biolog stawiam tu stanowcze NIE!

 

Drugie moje zastrzeżenie dotyczy tego, że ryby hodowlane, to często gatunki zagrożone w swoich naturalnych środowiskach. Trzymanie ich w  takich warunkach prosi się o telefon na pogotowie zoologiczne, numer znajdziesz w najbliższym sklepie zoologicznym i przestańcie wreszcie znęcać się nad zwierzętami. Ryby mają układ nerwowy i czują...

 

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Somalija Odniosę się tylko do jednego elementu Pani odpowiedzi - zanim będzie Pani dzwoniła na pogotowie, proszę sprawdzić, czym się różni podmiot liryczny od autora tekstu i czy zawsze można ich utożsamiać. Poza tym to … udanego dnia.

@[email protected] Dzięki, Grzegorzu. No właśnie, nie zmienimy. Ta zależność między organizmami na tym świecie jest wg mnie smutna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Anna_Sendor Podmiot liryczny występuje w wierszach, nie myślimy chyba obie, że te sześć linijek, to wiersz

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Kilka linijek rzucone na portal poetycki, nie czyni go wierszem. Skoro autor się upiera i nazywa wpisik wierszem, to tylko potwierdza, co wcześniej. Dobrego dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Somalija „Ryby mają układ nerwowy i czują” - odnosząc się do Pani wcześniejszej wypowiedzi - u człowieka jest podobnie - ma układ nerwowy i czuje. Proszę wziąć to pod uwagę odnośnie sposobu wyrażania krytyki (konstruktywna różni się od tej poniżającej). Na tym kończę, przynajmniej do momentu, kiedy Pani komentarze będą merytoryczne. 

 

PS Podmiot liryczny występuje w liryce, wiersz może być formą podawczą także w epice i dramacie, a tam podmiotu lirycznego nie ma (chyba że mówimy o gatunkach synkretycznych).

Edytowane przez Anna_Sendor (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@[email protected] Grzegorzu, z zasady nie piszę za dużo o sobie pod wierszami, bo są one zwykle wynikiem moich przemyśleń, bardzo rzadko piszę teksty z pierwiastkiem autobiograficznym, bo brak dystansu sprawia, że zwykle te tematy wychodzą mi słabo. Dużo przez ostatnie lata słuchałam i czytałam różnych materiałów naukowych o świecie. Im jestem starsza, tym bardziej dociera do mnie, jaką niesamowitą tajemnicą jest ten świat, który zamieszkujemy. I (niestety) niekoniecznie wszystkie mechanizmy, jakie nim rządzą, są dobre. Myślę, że ten tekst jest po prostu zapisem jednej z myśli, która towarzyszyła moim przemyśleniom. Pozdrawiam Cię i życzę udanego weekendu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Somalija @Anna_Sendor 

 

Jest bardzo wiele wierszy, które zawierają jeszcze mniej wersów, a wyrażą wiecej i dotkną głębiej, niż niejeden opasły wywód. np. utwór T. Różewicza pod tytułem Nowy człowiek. 

 

Moim zdaniem Anna ma lekkie pióro, błyskotliwe pomysły i warsztat. Wie jak poruszyć emocje ale również dać do myślenia. Ten wiersz jest kolejnym, który to potwierdza. Zmiana "...łańcuszka ..." wiele by zabrała; zarówno z wersu, w którym się znajduje, ale również z odbioru całego utworu. 

 

 

Pozdrawiam obie Panie   

Edytowane przez Radosław (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Radosław @Radosław Cześć Radosław

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

! Przestań, to odgrzewany kotlet nadziany błędem merytorycznym . Ale spokojnie, wyboni się do wieczora będzie wyróżniony, bo amatorów mdłego żarcia, tu wielu. Klepnij, napisz, że ma drugie dno, jutro ogrzejecie inną myśl z poprzedniego stulecia i będzie błyskotliwie . 

Ale jeśli się widzimy, to muszę Ci się pochwalić, że robiłam dziś brzuch, trening świetnie wszedł . Obniżyłam i rozciągnęłam przeponę, Super. Trzymaj się , wszystkiego dobrego .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija   Wie pani dlaczego jeszcze żyję? Bo w środowisku Służb Specjalnych jestem psem na baby...   - Jest pan psem na baby!   - Przeciwnie, jestem wilkiem...   Pani ukochana przyjaciółka, niejaka Wioletta, ciągle próbuje mnie ukierunkować, jeśli nie na kościół i Unię Europejską, to: na Ukrainę, pracę, miłość i jakąś partię polityczną, grunt, abym nie myślał o seksie, o sobie i o własnym życiu, niech pani teraz pomyśli: gdy nie będę walczył przetrwanie - gdzie wtedy wyląduję? A ona: to po co pan mnie słuchał? I nic dziwnego, iż większość facetów nie cierpi kobiet...   Łukasz Jasiński 
    • @Ana Są to święta ludowe pochodzenia wiejskiego. Ponadto korzenie tych świąt sięgają japońskich mitów. Nie wolno nam zapominać, że Japonia jest w zasadzie krajem pogańskim w tym sensie, w jakim była starożytna Grecja i Rzym, a także Słowianie i Niemcy przed przyjęciem chrześcijaństwa.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @poezja.tanczyDziękuję i również pozdrawiam serdecznie! :)
    • Nie na darmo jesteśmy Polakami! Lecz by po kolejnej nieprzespanej nocy, Gdy snem zamglone rozewrą się powieki, Rzucać się śmiało w wir codzienności.   I nie straszny nam podły świat Z wrogiem zawsze gotowiśmy w szranki stawać W obronie odwiecznych wartości śmiało oręża dobywać, Jak i przed wiekami kwiat polskiego rycerstwa…   Możecie nas ciągle oczerniać, W kolejnych swych łgarstwach wciąż się zatapiać, By uprzykrzyć nam kolejne dni życia Na rzęsach od wieków wciąż stawać   Lecz naszej odwiecznej Dumy i Godności, Przenigdy podeptać nie pozwolimy, Murem za Tradycją zawsze staniemy, Od chlubnej Historii się nie odwrócimy…   Nie na darmo jesteśmy Polakami! Lecz by urzeczywistniać nasze przepiękne sny, Chwytając się o poranku słońca promieni, Pisząc barwne życiorysy śnieżnobiałymi piórami orlimi.   I nie straszny nam podły świat Gdy zatopieni w szczęśliwego dzieciństwa wspomnieniach, Odmalowujemy je nocami w naszych snach, By siłę przeciwko przeciwnościom losu z nich czerpać…   Gospodarczo próbować możecie nas zdusić, Kolejnymi sankcjami czy euro-dyrektywami, Rozwój Polski wszelkimi sposobami przytłumić, Wpływać zakulisowo na rosnące bezrobocia wskaźniki,   Lecz naszej odwiecznej Dumy i Godności, Przed światem nie zdołacie przenigdy ukryć, Niczym majestatyczne słońce i tajemniczy księżyc Będą jaśnieć blaskiem swym nieskazitelnym…   Nie na darmo jesteśmy Polakami! Lecz by wytyczać ścieżki rozwoju ludzkości, Nie szczędząc światu całemu licznych inspiracji, Płynących czystą krynicą z tysiącletnich dziejów barwnych   I nie straszny nam podły świat, Gdy tarczą nam nasze sumienia, A szkodliwych społecznych zawirowań ostrza Nie zdołają zranić polskiego ducha…   Możecie zza kulis judaszowych srebrników brzękiem, Wpływać na naszą wewnętrzną politykę, Przekupywać senatorów i posłów w Senacie i w Sejmie, Lobbować kolejną szkodliwą dla Polski ustawę,   Lecz naszej odwiecznej Dumy i Godności, Za nic w świecie nie zdołacie kupić, Nie ma bowiem takiej waluty, Za którą można by je wycenić…   Nie na darmo jesteśmy Polakami! Lecz by zdobywać niedosięgłe szczyty, Na polu sztuki, literatury, nauki, Wieńczone przyznawaniem rokrocznie nagród prestiżowych.   I nie straszny nam podły świat Nie lękamy się wielkich mocarstw knowań, Choć globalnej nuklearnej wojny groźba, Wisi nad Europą od tylu lat…   Możecie zafałszowywać naszą Historię, Pisać na Polskę kolejne paszkwile, Kolejne o naszych dziejach pseudonaukowe publikacje, Perfidnie w wysokich nakładach wypuszczać na rynek,   Lecz naszej odwiecznej Dumy i Godności, Nie tkniecie pseudo-publicystów piórem stępionym, W skarbnicach naszych krystalicznie czystych duszy, Pozostaną nam One skarbem bezcennym…   Nie na darmo jesteśmy Polakami! Lecz by nasze wielkie życiowe sukcesy, Gdy dobiegną kresu już nasze dni, Dla przyszłych pokoleń pozostały źródłem inspiracji.   I nie straszny nam podły świat Choć niejedna straszliwa okrutna wojna, Odcisnęła się krwawym piętnem na naszych dziejach, Przetaczając się bezlitośnie przez cały kraj…   Możecie próbować wszystkiego dosłownie, By umniejszyć Polski dziejową rolę, Zaprząc do tego pseudo-autorytety wszelakie, Trzaskać nam nad głowami pedagogiki wstydu batem,   Lecz naszej odwiecznej Dumy i Godności, Za nic w świecie nie porzucimy, Pozostaną nam one kompasem wewnętrznym, Dzisiaj, jutro i przez przyszłe wieki...       Napisałem ten wiersz bardziej dla siebie samego… Miałem dzisiaj wyjątkowo podły dzień, który koniecznie postanowiłem odreagować napisaniem kolejnego patriotycznego wiersza… Nie mogłem pozwolić by ten dzień zakończył się wyłącznie źle, a nic tak (w krótkim czasie) nie poprawia mi humoru jak kolejny wiersz mojego autorstwa… Przepraszam wszystkich czytelników za ewentualne mankamenty tego wiersza…  Musiałem  jakoś psychicznie odreagować ten zrypany dzień bo inaczej dostałbym szmergla do głowy… Proszę wszystkich o wyrozumiałość...  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...