Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Strateżowe rozważania

 

Usiadłem na skale,

Na „Strateżu” górze,

Co od wschodu Łowecza wystaje.

 

Skąpe kępki trawy

 i ziół mi nieznanych,

Jakieś krzewy listowiem okryte.

 

Poniektóre już tracą

Strój zielony swych liści.

Bo już wrzesień dziewiąty jest dzisiaj.

 

Brąz i złoto na krzewach,

Na połowę z zielenią,

Czarno-szary mech skały okrywa.

 

Przedwiekowe te skały

Dziwne kształty przybrały,

Niby kości pradawnych potworów.

 

I wąwozy, kaniony,

Zajmujące wsze strony.

Okiem sięgnąć jest łatwo z daleka.

 

Dzień pochmurny, bez żaru,

Co się z nieba lał ciągle.

Od miesięcy na Góry Bałkany.

 

Chmury cienkie, niegroźne

Niebo obce zakryły.

Dają ludziom niedzielne wytchnienie.

 

Wokół szczyty spłaszczone,

Niby hełmy rycerzy,

Im są dalsze, tym bardziej zamglone.

 

Szosa płynie asfaltem,

W cieniu liści zieleni

Drzew szeregu orzecha włoskiego.

 

Biedachatek w szeregu

Szarość dachów dostrzegam.

To jest wioska turecko-cygańska

 

A od wioski głos radia

Pieśń narodną wygrywa.

Zaś nademną skał piętra wystają.

 

Porykują gdzieś osły

I koguty gdzieś pieją.

Gwizdy ludzi odgłosy dalekie.

 

Wstęga rzeki „Ósemki”1,

Tam w wąwozie fabryka,

A tu Łowecz cichutko się przysiadł,

 

Na północy jest Kraj mój –

Ni go widać, ni słychać,

Za grzbietami Bałkanów się kryje.

 

Tylko serce me stuka,

Tylko serce me bije.

Tam jest Polska, tam moja Ojczyzna!

 

Choć dalekom odjechał

Od stron moich rodzinnych,

Tutaj serce me polskie wciąż bije.

 

Pośród Ormian, Bułgarów,

Pośród Turków, Cyganów,

Prawie rok już spędziłem samotny.

 

Tam me dzieci i żona,

Tam też Ojciec jej kona

I tam wreszcie ma cała rodzina.

 

Kiedy przyjdzie dzień taki,

Gdy pożegnam te strony,

Nie zapłaczę i łzy nie uronię.

 

Aż dopiero gdy stopą

Dotknę ziemi mych przodków,

Zatrzepocze mi serce radośnie.

 

Czy radośnie? Oj nie wiem.

Przecież różnie być może.

Różne role los może wyznaczyć.

 

Nie ja pierwszy mam żonę,

Nie ja pierwszy w rozstaniu

I być może zostanę samotny?

 

Serce odrzuć te smutki,

Odrzuć serce te żale.

Czas pokaże, co będzie w przyszłości.

 

Człowiek taki malutki,

Niech nie martwi się wcale.

Może radość w mym sercu zagości?!

 

Mam być pełen radości?

Nie znam losu przyszłości.

Niech nadzieja mi chociaż zostanie.

 

Czekam dnia ostatniego

Mej banicji w obczyźnie

Kiedy powiem: - Żegnaj Loweczu!

 

 

 

Żal mi roku straconego,

Żal mi dni bezowocnych,

Żal mi dzieci beze mnie żyjących.

 

Żal mi życia bez sensu.

Łez płynących w rozpaczy?

Nikt nie wróci mi czasu przeszłego.

                                 

                                     Łowecz, 9 IX 85 r.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to nie są twoi przyjaciele.  tak mi próbowano wmówić Co tak naprawdę o nich wiesz? muszę się trochę natrudzić    by przypomnieć sobie szczegóły ich żyć, ich związków, ich przeżyć  jak gdyby me myśli już pruły zapamiętanych faktów nić   nie wyrecytuje ich wszystkich miłości, nie znam ich życia w szczegółach nie często jestem u nich w gości czyżby się ta relacja popsuła?   tak naprawdę wiem o nich wszystko  co powinienem wiedzieć i nie potrafię sobie wyobrazić  lepszych przyjaciół na świecie 
    • Myślę, że Polska nie jest najnieszczęśliwszym z państw, jak to się zdaje po lekturze wielu ujęć jej dziejów. – Czy to nie przeniesienie wady wiadomości, przedstawiających serię codziennych katastrof? – Bo, spójrzmy na końcówkę listy krajów szczęśliwych, na te najnieszczęśliwsze: – Państwo wielkomorawskie – nie przeżyło średniowiecza; – Księstwo Serbołużyczan –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież odnotowywani są ich władcy: Książę Derwan (ok. 632 w kronice Fredegara, łac. Dervanus, dux Surbiorum), jako książę plemienia Surbiów (tj. Serbów łużyckich), Książę Miliduch (†. 806, łac. Miliduoch, Melito, Nusito) – książę serbołużyckiego związku plemiennego, a nawet z tytułem „król Serbii”. – Państwo Wieletów vel Luciców – nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Stodoran –  nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Obodrytów –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież znani są ich niektórzy władcy, np. Książę Gostomysł (†844, łac. Goztomuizli, Gestimulum). Książę Stoigniew (†955), wymieniany jako współrządzący z Nakon (†965 lub 966) Książę Dobomysł (w 862 wg Annales Fuldenses odparł najazd Ludwika II Niemieckiego, po łac. zwano go Tabomuizl), Książę Mściwoj, który w r, 984 roku wziął udział w zjeździe w Kwedlinburgu. Książę Przybygniew vel po niemiecku Udo. Książę Racibor. Książę Niklot. – Prusowie – nie przetrwali średniowiecza; – Jaćwingowie – nie przetrwali średniowiecza; – Królestwo Burgundii – nie przetrwało średniowiecza, choć w latach 1477-1795 wymieniani są władcy Burgundii ale tylko tytularni, bez ziemi i realnego państwa. Itd. A Polska? Z Polską jak widać mogło być dużo gorzej!   Pozdrawiam!  
    • piękny dzień  słowo Ciałem się stało    niebo otworzyło świt  przyszedł na świat  Bóg człowiek    Jego słowa  światłem  światłem  wskazującym drogę    mamy  prawdziwą wolność  możemy Go przyjąć  lub nie  nasz wybór    bez Światła… łatwo pobłądzić   12.2025 andrew  Boże Narodzenie   
    • Czym jest miłość, gdy zaczyna się kryzys? Co się czai, by zranić, by zabić jak tygrys? Gdy chcesz pogadać, lecz pustka w głowie. Zapytasz „co tam, co robi?” i po rozmowie. Albo przemilczysz i nie napiszesz słowa, wtedy powstanie wielka brama stalowa, którą będziecie próbować otworzyć, by szczęśliwe chwile od nowa tworzyć. No chyba, że żadne kroku nie zrobi — wtem brama się zamknie i kłopotów narobi.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...