Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

prosty obowiązek przeżycia 

 

w puszczy świerczynę

śniegi przygięły do ziemi 

kamień drze ziarna 

w rzeszotach ości mączne 

jedna kobyła w pole i na rozpłód 

zarzutnia na rybę 

 

Małoruś w odwiecznych

polskich przekazach

to na wschód

tam gdzie kobieta o suchej pochwie

i o białych nadgarstkach 

klątwę z ziemi podnosi

w siedem pokoleń do przodu mierząc

 

wyszczerbił jad granice 

filtruje obecność języka

nieposłuszeństwo krwi

 

ruska broń dalekosiężna

latające domy

i nowy adres na wschodzie 

 

czy wyświetlą się kiedyś

te sprawy

czarnoumaszczone

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Somalija

   W piątej linijce drugiej strofy "te" jest zbędne. Mam też pytanie o "latające domy". 

  Podobają mi się metafory w wierszu i istotne pytanie w zakończeniu utworu

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, na które odpowiedź brzmi: "Tak". Już można znaleźć "wyświetlenia spraw czarnoumaszczonych" w alternatywnych kanałach informacyjnych . 

   Ponownie zadam pytanie o ładunek emocji w wierszu. Chyba, że przez pisanie utworów tej treści uwalniasz siebie od niepokoju... 

 

   Serdeczne pozdrowienia .

Edytowane przez Corleone 11
Uzupełnienie komentarza (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Corleone 11 A w tej piątej linii, rzeczywiście skrzypiało, ale kombinowałam jeszcze z bogaczkami w złotych bransoletkach, bo te będą się dopiero mścić na bogatych Rosjankach, gdziekolwiek przetną się ich drogi.

 

Latające domy to takie trafione przez rakietę...

Opublikowano

By@Somalija

   Taka zemsta mogłaby być tematem kolejnego wiersza, jeśli wmyślisz się w uczucia osoby, chcącej jej dokonać. Ale bądź bardzo ostrożna, wchodząc na ścieżkę Ciemnej Strony Mocy. Wiesz, że pazerny Mrok czyha i niechętnie daje za wygraną. 

   Dziękuje Ci za wyjaśnienie "latających domów" - to pomysłowa metafora

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Opublikowano

@Corleone 11 Nie, nie będę już nic wymyślać z czarnej mocy, robię aranżacje na taras, wszystkie kwitnące kwiaty mają być różowe i już kupiłam. Pojechałam jeszcze po coleusy, takie jasnozielone, bardzo piękne pan sprzedający, który wcześniej wcisnął mi pelargonię lilaróż, dziś zareklamował mi petunie burgund. Wykręciłam się, ale  jadąc do domu zaczęły mi się marzyć, bo miały ciężki aksamitny kolor... chyba jurto pojadę, zobaczę jak z ziemią i donicami... i nie myśl już o czarnej mocy... 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski  to prawda. Nie znałam Jej bliżej- gdzieś tam zetknęłam się pobieżnie oczywiście- ale dokładniej to w ubiegłym roku- po wręczeniu  Nike dla Urszuli Kozioł. "Raptularz" jest piękny- jak można tak cicho odchodzić.   I teraz do Ciebie Robert. Bardzo cenię skromność.  To jest bardzo piękna cecha. Wiem, tu na forum jest ktoś kto zaraz da po łapkach- tak na wszelki wypadek by za bardzo fajnie się nie poczuć. Ciebie zapamiętam całe moje życie- a wiersz o Krzyżu podziurawionym sumieniem niosę w sercu. Nie masz powodu by czuć się gorszym.   @Robert Witold Gorzkowski  jeśli chcesz to możesz A kiebi" albo któryś
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mo so...Mo so... Zawsze wchodzisz w nie swoje buty? Zawsze tak miałeś?
    • Każdy z nas ma swoich ulubionych poetów, których w młodości się czytało i być może którzy wpłynęli na to, że z uporem maniaka siedzimy na tak niepopularnych w społeczeństwie portalach poezji. Jest to ograniczona liczba osób, ale pozytywnie zakręcona i trochę nie do końca twardo stąpająca po ziemi, czy dbająca o swoją twórczość. Dlatego powinniśmy odrzucić waśnie i pielęgnować w nas to co najpiękniejsze, abyśmy zachowali nasz piękny język wraz z dialektami dla pokoleń. Ja dodatkowo jeszcze mam takiego konika że i tych najmniej znanych poetów i tych noblistów zbieram wiersze i listy w oryginałach lubię ich mieć tak na półce jak i w sercu w smutnych chwilach pod ręką. Mam też osobistą prośbę jak ktoś chciałby mi swój wiersz napisany od ręki ze swoim podpisem ofiarować chętnie włączyłbym do swoich zbiorów oczywiście ja się odwdzięczę tomikiem moich bazgroł które kiedyś Maria Szafran mi wydała choć nie jest to poezja najwyższych lotów, ale zawsze miła pamiątka. przepraszam Aniu za to moje osobiste wtrącenie ale Ciebie pierwszą chciałbym poprosić o taką pamiątkę. Pewnie kiedyś moje zbiory trafią do muzeum i dla tych których to nie przeraża będzie miłym akcentem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Marek.zak1Bardzo dziękuję :-)
    • @Łukasz JasińskiDzięki serdeczne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...