Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pożegnanie z Tadkiem


Rekomendowane odpowiedzi

Po zakończonym meczu w tenisa na warszawskim Solcu, wraz z kibicującym nam Tadkiem Borowskim, poszliśmy do tamtejszej kafejki, zamówiliśmy małe co nieco i siedzieliśmy w kilka osób przy stoliku. Tadek zapraszał nas po raz kolejny do Ateneum, na wszystko, w czym grał. Obiecaliśmy mu, chociaż jak często bywa, nie wiedzieliśmy jak i kiedy to stać się może.

-Co tam napisałeś? – spytał.

-Jakieś tam drobiazgi – odparłem.

-Pokaż- nalegał.

Dałem mu do ręki tomik wierszy. Przejrzał i się uśmiechnął.

-Wybierz jeden i czytaj – zaproponowałem.

-Dobra – odpowiedział – „Rady ojca”, bo sam jesteś ojcem, więc wiesz, o czym piszesz.

Zaczął czytać na głos, a siedzący dookoła oniemieli, słysząc, jak świetny aktor potrafi prosty, humorystyczny wierszyk zamienić w perełkę.

-Brawo ten pan – powiedziałem z podziwem i zacząłem bić brawo, a pozostali zrobili to samo. 

-Dzięki, jesteś wielki, ale muszę już lecieć – chwilę później pożegnałem się z Tadkiem i innymi znajomymi.

- Przyjdziesz? – spytał na odchodne.

-Jasne, Ateneum, to przecież domowy teatr dla chłopaka z Powiśla, nawet kiedyś zorganizowałem  klasową wycieczkę.

 

To było nasze ostatnie spotkanie, potem Covid i jakoś nie wyszło. Niedawno zmarł. Wspaniały człowiek i znakomity aktor.

Żegnaj Tadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...