Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiersz samobójcy


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Luz, luz, luz

 

w końcu jesteśmy pod wierszem o samobójcy. Co nie?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pewnie właśnie tak, tylko, że hieroglifami ;)

@Olgierd Jaksztasja to mogę bardzo łatwo wyrównać idąc w drugą stronę, ale, po prostu, nie chcę tego robić. Lubię rymy niedokładne, a w tym tekście dokładnych jest już zdecydowanie za wiele. Może kiedyś mi się to odmieni i zmienię. Zobaczymy.

Dzięki za konwersację.

Wszystkiego Dobrego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sylwester_Lasota Nie chcę zostać odebrany jako ktoś, kto pochwala samobójstwo (choć po pobieżnej lekturze niektórych moich wypocin można tak pomyśleć :P ), ale fascynuje mnie stan umysłu kogoś, kto znajduje w sobie tyle determinacji i - mimo wszystko - pewnego rodzaju odwagi, by targnąć się na własne życie. Przecież takich kroków nie podejmuje się ot tak - to musi być następstwem olbrzymiej tragedii rozgrywającej się w głowie tego człowieka. Czy zatem odwodząc go od tego wyboru, nie wyświadczamy mu niedźwiedziej przysługi?

Tak tylko sobie rozważam, nie przyszedłem się kłócić, jakby co ;>

A wiersz jest fantastyczny. Czuć w ciepło i wielką, szczerą troskę - to mnie urzekło całkowicie. Tylko czy ta troska... no dobra, nie mącę już ;D

Super wyszło, jestem pod wrażeniem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pozwól, że nie zapytam co się stało dalej.

Lechoń nie udawał. Wokół większość wiedziała, że zmaga się z wieloma problemami, w tym z samym sobą. Poza tym, to była druga próba samobójcza, tym razem skuteczna.

Dzięki za przeczytanie.

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Prawda. Lubię wiersze Tuwima i Lechonia, ale tak naprawdę, kto ich jeszcze dzisiaj czyta? Nawet jeśli niewielu, to one jakoś przetrwały. Obawiam się że nasza radosna Twórczość, w dobie rozwiniętego przekazu informacji, ma raczej zmikomome szanse i to nie dlatego, że słabo piszemy, bo chociażby na tym forum spotkałem conajmniej kilka osób piszących na naprawdę wysokim poziomie, ale raczej na nietrwałość materii, w której rzeźbimy (papier wydaje mi się znacznie trwalszy, chociaż niewielu już po niego sięga) i zalew przeciętności albo nawet tego, co poniżej, w którym może utonąć niejedna perła.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...