Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Trzymam go w ręku
On dotyka moich warg
Płonie żarem gdy biorę go w usta
Połykam go w całości
Zaciągam się jego zapachem
On czule oplata me ciało
Wchodzi i wychodzi ze mnie
Głaszcze po włosach
Kołysze do snu ---

A teraz śpi
Spłonął w ogniu miłości---

I choc dzielę się Nim z innymi
To ze mną pije poranną kawę
Tylko On słucha gdy płaczę
w poobiedniej ciszy
Wtedy rani mi nadgarstki

Wyrzucam Go czasem
lecz zawsze powraca
Stworzył mglistą pętlę wokół szyi
Sycę się Nim każdego wieczora
Swoista symbioza tanca przez palce---

Samotnośc jest radością

Wieczny kochanek---

Dym z papierosa

Opublikowano

Miło mi powitać na ów Forum ;-)
Wiersz jest bardzo prowokujący - szczególnie w 1 zwrotce naprwoadza czytelnika na pornograficzne wręcz myśli, Miejscami jest jednak zbyt oklepany (np. ten "ogień miłości") i dość mocno bezpośredni, przypominający prozę (np. dwa pierwsze wersy 4 zwrotki). Nie wiem również czy są tu aby naprawdę konieczne to "wielo-myślniki"? Jednak, jako dość nałogowy palacz ;-), przynaję, że temat wiersza jest dośc ciekawy - ostatni wiersz może być, ale nie musi - wtedy byłoby bardziej tajemniczo ;-)
POZDRAWIAM!

Opublikowano

absolutnie się zgadzam z przedmówcą w każdym calu, więc nie będę sie powtarzać.
Początek niezły ale momentami sprowadzasz na ziemię.
Temat interesujący.

Ode mnie ++
Pozdroofka

Opublikowano

Witaj Czerwień krwi. Czerwony to mój ulubiony kolor :) właśnie stwierdziłam że mam dobry gust:) choć jestem nie paląca... i nie mam kochanka... :).Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
    • Dużo ciekawych myśli, ale konstrukcja wiersza chaotyczna i nie sądzę, aby ta niedbałość była pozorna lub celowa.  Początek utworu sugeruje tematykę religijno-kulturową, A ponieważ później robi się dość intymnie, więc może chodzi o problem niedopasowania i braku zrozumienia oraz skutecznej komunikacji w związku z kimś o innej wierze, innej obyczajowości, co skutkuje zwątpieniem i rezygnacją.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...