Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W parku


Rekomendowane odpowiedzi

Usiadłem w parku na ławce stalowej,
Po lewej huczą odgłosy rynku.
Ludzie biegają od lewej do prawej,
Jakby szukając jakiegoś ratunku.

 

Patrzę na drzewa, w drewniane głowy,
Tam w górze pośród gałęzi gołych,
Ptak jakiś śpiewa, gdzieś dzięcioł stuka,
Zielenią majaczą peruki jemioły.

 

Pod drzewem ptaki liście zbierają,
Łapią je wszystkie w swe małe dzioby.
I zaraz lecą do domów swoich,
Materac ułożyć dla przyszłych młodych.

 

Dalej na stawie dumnie, powoli, płynie
Król pośród ptaków, łabędź wraz z młodym.
Lśni, jak biała plama która nie zginie,
W tym ciemnym i zimnym oku przyrody.

 

Wstałem po chwili z ławki stalowej,
I dalej kroczę wśród drzew wysokich.
Patrząc jej w oczy, uśmiecham się do niej,
Szukając wciąż nowych odgłosów przyrody.
.
Andrzej Pawłowski, Warszawa 23.03.2022

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...