Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W świetle prawa gdzie paragraf

niczym miecz nad głową wisi

choć to bardzo ryzykowne

zakochałem się w Jadwisi.

 

Prawo kochać nie zabrania

ale swe warunki stawia

by nie było jak to dawniej

kumoterstwa i bezprawia.

 

W czym tkwi szkopuł? Już wyjaśniam

dla Jadwisi lat brakuje

bo dziewczyna bardzo młoda

dziś szesnaście lat świętuje.

 

To jest powód dla, którego

o jej rękę nie poproszę

kocham Jadzię w tajemnicy

nigdzie się z tym nie obnoszę.

 

Niech dziewczyna niczym róża

herbaciana czy pąsowa

rośnie, kwitnie i pięknieje

i niech dla mnie cnotę chowa.

 

Czytelników grzecznie proszę

nie stawiajcie mi przeszkody

ja nie mogę z wami walczyć

już nie jestem taki młody.

 

Często łapie mnie zadyszka

i w kolanach też już strzyka

chyba przyjdzie się odkochać

taka to już dola pryka.

 

Czy starego? Lepiej milczcie

a dlaczego zaraz powiem

chociaż dźwigam już lat dziesiąt

naszpikuję was ołowiem.

 

Nie chcę by mówiono o mnie

stary ramol, melepeta

miło będzie mi usłyszeć

w średnim wieku pan poeta.

Opublikowano

dzisiaj znajomy wysłał mi link do strony miss dolnośląska gdzie startuje jego 16 letnia córka, z prośbą, żebym polubił jej fotki; polubiłem, co mi tam, ładna dziewczyna :)

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam - jak zwykle  u Henryka czas wesoło umyka - 

                                                                                            Pozdr.

                                                                                                      

                                                                                                                                         

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Będę pisał aż do skutku

rozbrajając miny smutku.

Bo choć obok czas pożogi

wkrótce wojna zejdzie z drogi.

 

Wtedy będą dni weselsze

także wiersze radośniejsze.

Dzisiaj wszystko po połowie

czyni zamęt w mojej głowie.

 

Pozdrawiam

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • co chcesz zobaczyć   z szarych kolorów wybierasz słotę miraże szare pachną tęsknotą   co widzisz z okna   bukiet neonów wkłada się w znicze reszta odcieni to gra pozorów   co zapamiętasz   osobne słowa puste ramiona odchodzą stąd z pochyloną głową   co wybierasz   inną drogę za słońcem jak szałem z tęczy otulisz się kolorem na zwykłej łące            
    • ...bez odwołań do klasyków – z tego miejsca oświadczam: pragnąłbym cię tak samo, gdybym był Seneką, Ezopem, miał wygląd potwora Frankensteina, czy samego Quasimodo! chciałbym, by rosnąca mi na twarzy broda Arystotelesa lśniła od twojej intymnej wilgoci, palce, którymi napisałem wszystkie starożytne teksty, baśnie braci Grimm, Pochwałę głupoty i powieści detektywistyczne, zanurzały się w twoje zagłębienia. niech moim, wnikającym w twoje piękno językiem mówią Attyla, Scypion Afrykański Młodszy i Ptolemeusz, w czujących woń twojej skóry nozdrzach klują się Tomasze z Akwinu, Markowie Aureliuszowie, a nawet sam Bernard Gui! chcę cię pieścić będąc Kantem i Wolterem, Tacytem i Magellanem, przytulać się po konfucjańsku (jakkolwiek miałoby to być). tylko ty się nie zmieniaj, nie odchodź w przeszłość. wiem! skaż mnie na dożywocie! przy sobie. nie będę czekać na wzruszenie procesu. myślowego. na zmianę decyzji. zabierz mnie stąd. na ile się da. chcę zwariować. prosto w ciebie.  
    • @ViennaP Dziękuję serdecznie i... odwagi! Nie gryzę. 
    • To miał być krotki list Lecz kto teraz listy pisze ? Dziś już nawet sny  Nie trafiają do mych skrytek   Jestem znów tylko tłem  Wypełnieniem na obrazie W ramach obcych szczęść  Stoję skromnie na regale   Jak mam uwierzyć że  Ktoś wyciągnie ku mnie dłonie  By rozgonić mgłę  Ze skroplonych zimnych wspomnień    Ref.   Przecież nie może być tak Że tylko ten jest świat  Przypadek szczęść kilku Zbiór marzeń bez szans   Bo przecież musi gdzieś być  Takie miejsce gdzie nikt Nie nosi pazurów  Nie szczerzą się kły   
    • w cieniu życie wyśnione jak sen którego nie było sterta nieprzyzwoitych myśli w których i tak nie utonę tak jak nie spadnę ze szczytu mojego ja  w nicość choroba to nie wojna raczej poligon tak dla zabawy  życie jak Ether niby coś wypełnia  a samotność to i tak pustka  w tęsknocie  a co jeśli śnię ten sam koszmar jak wymiana pingpongowa w życiu nie wszystko jest możliwe  ale kto wie może po śmierci Paddington będzie żywy w Londynie  zamalować wewnętrzny głos tak czarną farbą bym zaświecił czarnym światłem pokory przed snem kolejna noc i znowu dzień oby w łóżku  szmer życia zachichotał ze mnie  dając przed oczy fachowców tfu autorytety nawet  którzy nie znają odpowiedzi na te pytania  które samego mnie trapią w punkt  czy cień błyśnie świadomością własnej przestrzeni  i wróci na kartkę a słowo będzie  znowu tylko punktem  na koniec i tak zostanie tylko  Bóg?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...