Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

FilipDob

Rekomendowane odpowiedzi

W cieniu wije wąż,

Złamanych zaufań oczy,

Odebrane dziecko matce,

Obdarli twarze tym domom.

 

Jesteście dziś powietrzem,

Świat tak długo Cię nie kochał,

Odbijałeś się od ścian,

Każdy wiedział, nic nie mówił.

 

Złamane przymierze,

Lekkie pianino i sterta,

Zabawa wybitym gwoździem,

Powbijane w plecy szpony,

W piecach kłótnie i porządek,

W piecach okrutny bałagan.

 

Płoną świadkowie tych pięści,

Betony i drewno puste,

Fałsze, co przeszły w zagładę,

Krwi upust, kurz i łzy matki.

 

Stoi pusty dom,

W kałuży, brodzik czerwony,

Dzieci układają wieże,

z zapomnienia, z nieistnienia.

 

Jesteście dziś powietrzem,

Kochacie tak stare dzieje,

Kroplami, kiedyś się odnajdziecie.

Płonie tipi, płoną włosy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...