Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mnie również się podoba.
+ za niekonwencjonalne ujęcie sytuacji lirycznej
aczkolwiek kapkę za mało magii...
końcówka troszeczkę za mało zaskakująca, czegoś brakuje
dwa plusiki ode mnie w sumie :)

cieplutkie pozdroofka

Opublikowano

Arku wydaję mi się,że zdania o tym wierszu będą podzielone na męskie i żeńskie (:P), bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... (lub innej pozycji :P)
mi tak jak Jego Alter Ego troszkę przeszkadza dosłowność...
wiersz jest jednak bardzo dobry...
puenta troszkę jakby za szybko po takiem "dokładnym" opisie moze dlatego jakby mniej trafia :P...
mimo to jestem na plus, chociaż marzyłoby mi się odrobine niekiczowatej magii.... :P

pozdrawiam z uśmiechem
lenka

Opublikowano

Hm, na początku dziękuję Wszystkim, za to że zechcieli wejść, przeczytać i skomentować... :) hm... wiersz ma wady - wiem... może zbyt dosłowny, może powinienem zamieścić więcej magii... ale... napisałem go pod wpływem chwili - nie siedziałem nad nim długo, kilka minut, potem drobne poprawki... do niektórych dotrze to, inni chcieliby czegoś lepszego :)

Wiem, że pisanie dosłowne nie jest rewelacyjne, chciałoby się odrobinę magii, niejasności... ale ja piszę dosyć dosłownie ;) może spróbuję następnym razem 'wyczarować' coś magiczniejszego... dziękuję Wszystkim i pozdrawiam

Nieśmiertelności ;) i miłości życzy - Nieśmiertelny

Opublikowano

Witaj Arku !!! wiersz o zabarwieniu erotycznym ,płynący powoli ale konsekwentnie , docelowo ;-) , pobudza czytelnika do wariacji na temat strukturalnych wszelakich wejść , ukazuje misterne wieloznaczenia.Dosadna puenta mówiąca tak wiele...Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

Nie bądź taki skromny ;-)cha cha , zawsze życzysz nieśmiertelności i miłości a tu przedstawiłeś jej oblicze , tak więc...Pozdrowionka .

Opublikowano

Witaj Arkadiuszu. Wchodząc klikaniem na Twój wiersz weszłam wzrokiem na słowa, ale tak delikatnie by spojrzenie nie zostawiło śladów. Wychodząc pozdrawiam Cię serdecznie i uśmiecham się :) na myśl że klikanie może być tak miłe...

Opublikowano

uczyć juz Cię chyba nie trzeba, wystarczy, że przestaniesz mówić, że nie umiesz, a już będziesz umiał. Mówisz, że brkuje Ci magii, że zbyt wiele dosłowności, a ja myślę, ze to są właśnie Twoje atuty, coś charakterystycznego. Swoim opisem umiesz przenieść czytająceo w zupełnie inny świat. Chyba nie powinieneś szukać, tego co już tak naprawdę masz, tylko wygląda to trochę inaczej. Co do wiersza to uważam, że jest bardzo dobry, mimo tych opisów i dużej ilości słów, ktróre są niby niedobre. Tak wię już zakończę chyba ten komentarz zaskakującą puentą- piszesz bardzo dobrze. Więcej wiary!

pozdrawiam

również czasem wątpiąca w siebie zielona natalia :)

Opublikowano

nic nowego... dla mnie troche za wulgarnie,poza tym zgadzam sie z komentazamiże to wiersz spoglądajacy oczyma mężczyzny... a co z kobietą?? moze np

poczułam jak wlało sie twoje tchnienie...
itp?? kazdy poznał zycie ale nie kazdemu kojazy sie ono erotycznie.
ja osobiscie nie mam nic przeciwko erotyką ale nie w takim wydaniu, powinny one dotyczyc erotyki nie egzystencji samej w sobie, poza tym jak to zwykły kobiety pytać :gdzie gra wstępna???:P
jednakże wrazenia artystyczne ciekawe, pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Aniołowie są wśród nas...   Łukasz Jasiński 
    • @huzarc głęboki wiersz. Głos refleksji nad ceną bycia online, która polega na oddaniu kontroli nad własnym wizerunkiem i tożsamością. A w zamian -  zaspokojenie próżności.
    • Zanim Pan odwrócił twarz, świat zdążył zgnić od środka. Ludzie pili krew swoich braci jak wino, ludzkość weszła w głąb własnego zepsucia, fałsz stał się muzyką życia. a człowiek sam poczuł się bogiem. Zaczęło się od ciszy. Tak głębokiej, że nawet grzech nie miał już czego szeptać. Ziemia — rozszarpana jak ciało po spowiedzi — parowała krwią dzieci, które nigdy nie urodziły słowa „dlaczego”. Niebo było martwe. Anioły, obdarte z sensu, leżały w błocie jak zużyte skrzydła, a Pan — Pan siedział na tronie z gwiazd, większy niż cała nauka, i powiedział: „Dość.” Z Jego ust spłynęła światłość, ale nie była już łaską. Była nożem. Rozcinała kontynenty jak pępek starego stworzenia, i morza wróciły do swoich matek — do ciemności. Ludzie? Wydłubywali oczy, żeby nie widzieć końca, a potem modlili się do własnych odbić w kałużach, bo tylko one jeszcze słuchały. Miasta pękały jak szkło pod modlitwą. Krzyże się topiły, kościoły tańczyły w ogniu jak pijani prorocy, a Jezus, obdarty z miłosierdzia, szedł przez płonące ulice i krzyczał: „Nie znam was.” Wtedy czas się zatrzymał, i nawet śmierć zaczęła błagać o życie. Wielki Bóg zamknął dłonie, jak dziecko, które nie chce już patrzeć na swój rysunek. Świat się zmieścił między palcami, zadrżał, zapłakał — i pękł. A w pustce po nim został tylko oddech. Nie Jego. Nie nasz. Oddech samego nic.  
    • Słowa mają swoje serca. Czasem wystarczy jedno, jak pieniążek.   Każde zauważę, podniosę, jak żebrak. Ale najbardziej lubię, kiedy śpiewa lub gra - przystaję i słucham.   Zabieram i chowam, bo coś robi ze mną, choć takie jedno i małe.    
    • I tacy co plują I tacy co czynią Przecelnie spisałaś Obłudność Dziewczyno   Pozdrawiam ;-))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...