Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Podchody


Rekomendowane odpowiedzi

Czy zima, czy lato

harcerze razem 

Budują wartownie 

Często z kamuflażem 

Bo gdy przyjdzie noc

I podchody się zaczną 

Oni w niej się skryją 

Będą stać na baczność 

A gdy atakować 

Będą mieli chrapkę 

To wnet przeciwnika

Ukradną kanapkę 

Na koniec komendantka

Gniewa się na wszystkich

Bo ją obudzili 

Ci Harcerze niemili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym U Ciebie zawsze jest ciekawie:-) Pozdrawiam!
    • @Somalija   Jeśli pani ma ambicję pisać wiersze klasyczne (uniwersalne), proszę zacząć czytać Tadeusza Różewicza - on akurat nie jest trudny jak Wisława Szymborska i Zbigniew Herbert, używa on formy ABC - pierwsza zwrotka to A, druga zwrotka to B i trzecia zwrotka to C, która jednocześnie jest środkiem retorycznym - zaskoczeniem, jeśli tą zwrotkę ułożymy w prozę - wtedy wyjdzie bezsensowny bełkot, dobra, dam sobie już spokój, ręce opadają...   "Mam dwadzieścia cztery lata ocalałem prowadzony na rzeź."   Łukasz Jasiński 
    • @Somalija   A ja pani wierszy też nie lubię i powiem pani dlaczego, otóż to:   "nucę ciebie na koloraturę rdzę mi kładziesz nucę ciebie  kręgosłupem na kości miednicze schodzi    dosięgnę na pewno  mój cień tam leży    rozskrzydlasz milczeniem  miłość wpół do śmierci  i to udawanie że tak jest dobrze    noc polarna splotła mi warkocze joik przez wody płodowe krew spienił  nie rozumiem nie    dusza spragniona pierwotnie a wystarczy twój zapach dotyk zarostu na twarzy  i koniuszek języka"   To nic innego jak:   Nucę ciebie, na koloraturę rdzę mi kładziesz, nucę ciebie kręgosłupem, na kości miednicze schodzi, dosięgnę na pewno, mój cień tam leży, rozskrzydlasz milczeniem miłość wpół do śmierci i to udawanie, że tak jest dobrze... Noc polarna splotła mi warkocze, joik przez wody płodowe krew spienił, nie rozumiem, nie... Dusza spragniona pierwotnie, a wystarczy twój zapach, dotyk zarostu na twarzy i koniuszek języka...   Słowem: zwykła proza zamieniona w "wiersz", po prostu: użyła pani formy - AAA, natomiast: jeśli piszemy wiersze, to: używamy formy - ABC i środków retorycznych, proste i logiczne?   Dlatego często daję komentarze od niechcenia... Dobrym przykładem jest Wisława Szymborska - ona używała formy ABC (każda zwrotka w jej wierszach jest o czymś innym, sens: taki sam - spójność, całość i metafora), nie wspominając już o Zbigniewie Herbercie - on też używał formy ABC - dlatego dla niektórych wyżej wymienione wiersze są trudne w zrozumieniu, często bywa tak, iż wiele osób udaje...   - Rozumiem ten wiersz!   - Proszę udowodnić!   I chyłkiem zaglądają do szkolnego streszczenia, a co dopiero mówiąc o pisaniu wierszy...   Łukasz Jasiński 
    • No, no :) Całkiem udane :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...