Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@Dag podobno dobrymi intencjami piekło jest wybrukowane ;). Tym razem nerwy zerwały mi się spod wodzy, przyznaję :). Cieszę się że mnie odwiedziłaś, to miłe.

@Gosława a ja tam nie wiem, każdy sobie sam musi odpowiedzieć :). Mężczyźni również postępują w podobny sposób z kobietami. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Sylwester_Lasota a ja nie chciałam nigdzie jechać, ale chyba masz rację, że za bardzo się rozhuśtałam.

 @Starzec fajnie że wpadłeś, doceniam czytanie tych wywrotek

@GrumpyElf osobiście jakąś złość wole przelać na kogoś, kogo moja wyobraźnia stworzyła, tym razem jest to Dorobkiewiczówna. Jednocześnie starać się znaleźć coś dobrego w osobie której nie lubię ( to mega trudne)

@heks a napisz mi tylko czy za mocno Cię nie przewróciłam. Fajnie, że tu Cię zastałam.

@Rolek czepiaj się, proszę czepiaj. Tak kulturalnie i ładnie. Przemyślałam, przeczytałam i się z Tobą zgodzę. Pozdrawiam, dzisiaj już słonecznie.

@Dared ślad pozostał, pozdrawiam :).

@Krzysica-czarno na białym i ciebie witam, widzę. Pozdrawiam.

@Miθrō widzę ciche wejście, pozdrawiam.

@Łukasz Jasiński i tu cię zastałam . Miło mi, że czytasz.

@[email protected] również dziękuję, że swoim bystrym oczkiem przeczytałeś.

 

 

 

Edytowane przez A-typowa-b (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Siedzieliśmy, wpatrzeni w siebie, Na pierwszej naszej randce, nieśmiali Rozdmuchując dym kadzideł fiołkowych. Widziałem w jej oczach rubiny.   W palcach zawijała włosy anielskie. Z rękawa sypałem drętwe dowcipy, Uśmiechem litościwym już miała mnie zabić. Ani przez sekundę nie zerknąłem na biust!   Przysięgam, bez bicia, nigdy w życiu! Ona pomyślała: „a to świnia, ty chultaju!” Pod stołem łup mi w kostkę, ból zadała, Jakby pięciokilowym młotem ktoś mnie zdzielił.   Tylko przylizałem włosy z głupim uśmiechem. Skrzypek nad uchem przygrywa cygańskie nuty, Smyczkiem koło nosa mi wywija; zaraz kichnę. Ona kwiaciarkę z bukietem róż pachnących   Skinieniem przyzywa: „to dla mnie? ależ urocze!” Orkiestra wróciła z przerwy na jednego. Czarno to widzę; za rękaw schwytany, powstaję, Suniemy na parkiet lambady wywijać.   Amor z łukiem celuje do nas, ma niecne zamiary; Polowanie rozpoczęte, a schronienia wcale. „Jeśli we mnie się zakochasz, dam ci strzelić Z gumy od stanika” – szepcze panna moja...   A jak nie, to będzie w ryło? marny los mnie czeka. Ojoj! strzałą ugodzony – klękam i proszę o rękę. Wierność obiecuję: sam skarpety wypiorę, Piwa nie tknę i oglądać będę z tobą, miła, seriale.   Lepiej przytaknąć w porę, niż potem skamlać, Nie ma ucieczki, gdy panna zmarszczy brew, Gdzie żart się kończy, sam tego nie wiesz, I tak zawsze zwycięża zuchwała płeć...  
    • Koronkowe drzewa nigdy nie gubią liści.! W śnieżnej mgle, potrzebuję nieustannego czuwania.   Obiecałeś mi ciepło mroźnej nocy, w oddechu wiosny, trzymam się nagich gałęzi czasami tylko marznąc.    Zimowe zapadanie bez snów jest bolesne,  zaognione rany, i niepewny grunt wypełnia nas głęboko.   W lodowej ciszy gwiazdy spadają raczej lekko.  Przysięgałeś.! Tamtego wieczoru, przed pierwszym pocałunkiem.          
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... Migrena, nie w dosłownym tego słowa znaczeniu, treść "krzyczy" o jej braku, stąd to nieznaczące zderzenie ciał. Tak odebrałam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...