Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

[pół żartem pół serio]  Retrospekcja wokandy ducha


Rekomendowane odpowiedzi

Miałam ci jabłonkę, 

Zerżnęłam ją z Romkiem. 
Rozłożystą gruszę 
Zwaliłam ze stróżem. 
Śliwa była jeszcze, 
Poszła w drzazgi z Leszkiem. 
Ech! W sytości Pogórza
serce moje mieszka, 
Kraju Romka, stróża, 
no i kraju Leszka. 

Na wiosce gadali, 
Że słychać mnie z dali. 
Fiskus groził atakiem
Na biznes z tartakiem. 

Świat to nie  wieczne hura. 
Skończyć się może nawet czarna dziura… 
Tu znalazłam myśl jakiej było trzeba. 
Więcej było życiem żyć, a mniej d*pą  j*bać. 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Quidem.art
Przedwczesnie (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...