Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

THE SAADIST KISS POCAŁUNEK SAADISTYCZNY

 

Another poem from the poetic cycle "Persian Tunes" by Sergei Yesenin. Recited by a fan and connoisseur of the Russian poetry, a literature teacher Artyom Pir-Budagyan. Jeszcze jeden wiersz z cykIu "Piersidskije Motiwy" Siergieja Jesienina "Na podstawie Poezji Perskiej" przez Sergiusza Jesienina. Czyta ormiański fan i znawca poezji rosyjskiej, nauczyciel literatury Artiom Pir-Budagian

 

This is Yesenin's another poem from his poetic cycle "Persian Tunes" written in Armenia and dedicated to his platonic love Shagane Talyan

To jest jeszcze jeden poemat Jesienina z jego "pierskiego cyklu" poetyckiego napisany w Armenii i poświęcony jego platonicznej miłości  Szagane Taljan.

 

You`ve enlightened me that Saadi [ˈsɑːdi] *
Only kissed the girls on breasts.
For God's sake, wait little, darling,
Till I learn and do my best.

 

Ty skazała, szto Saadi
[sa ˈɑːdi] *
Cełował lisz tolko w grud'.
Podożdi ty, Boga radi,
Obuciuś kogda-nibud'!

 

Powiedziałaś, że Sadi
Zawsze całował  tylko w biust.
Poczekaj na litość boską!
Pewnego dnia też się nauczę!

 

The Koran, as you've engligtened,
Made it clear, "Eye for eye!"
Never heard of that commandment
A Ryazan-born simple guy.

 

Ty skazała, szto w Koranie
Goworica miesć wragu.
Nu, a ja wied' iz Riazani,
Znać tiech strociek nie mogu.

 

Powiedziałaś, że w Koranie
Jest mówione  "Zemsta na wrogu".
Ale jestem tylko z Riazani
I nie mogę wiedzieć  tych linii.

 

Don`t sing, "Past the Euphrates
Roses rival the Earth`s belles!"
If I`d ever been much moneyed,
I would`ve made the different chants.

 

Ty propieła: 'Za Jefratom
Rozy łućsze smiertnych diew.
Jesli był by ja bogatym,
To drugoj słożił napiew.

 

Śpiewałaś: "Nad Eufratem
Róże są lepsze niż śmiertelne dziewice".
Gdybym był bogaty
Układałbym inną pieśń.

 

I would`ve cut those very Roses,
Since I wish I always had
Only one belle in the wide world,
My sweet darling Shagane.

 

Ja b poriezał rozy eti,
Wied' odna otrada mnie,
Sztoby nie było na swietie
Lućshshe miłoj Szagane.

 

Pociąłbym te Róże,
Bo jest tylko jedna nagroda dla mnie,
Żeby nie było na świecie [nikogo] lepsze,
Niż kochana Szagane.

 

Torment not me with the cov'nants,
I put veto on the bans.
Being a natural born poet
I kiss like a poet, yes!

 

I nie muć mienia zawietom,
U mienyia zawietow niet.
Kół rodiłsia ja poetom,
To cełujuś kak poet.

 

I nie dręcz mnie przymierzem,
Dla mnie nie ma przymierza.
Jeżeli urodziłem się poetą,
Całuję jak poeta.

<1924>

 

*But in Persian stressed is the last syllable. W języku perskim akcentowana jest ostatnia sylaba.

 

 

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena jestem święta, żyje dla Boga, nawet w płaczu i bólu śpiewam mu:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Moi rodzice byli przyjezdnymi z Małopolski. A moje miasto to były kiedyś dwa, które dzieliła rzeka Biała jak przypaść między zaborami. Ja jeszcze należałabym do Galicji i ten cmentarzyk z Bielska-Białej także. W Galicji wszystko małe i biedne (z wyjątkiem ratusza) ;) Miłego dnia.      
    • W sali sto siedemnaście pachnie nocą, plastikiem, metalem i chemikaliami gnijącego życia. Woda w kubku drży przy każdym twoim oddechu, tak cienkim, że boję się patrzeć, żeby go nie roztrzaskać jak szkło. Twoje ciało jest listem spalonym na krawędziach - kartki powykrzywiane, litery wyblakłe, mięśnie wiotkie, skóra chłodna i lepka, a kości pod palcami skrzypią jak stare drewno. Trzymam je w dłoniach, a one rozsypują się w pył, w kurz szpitalnego powietrza, w zapach dezynfekcji i krwi. Twoje dłonie są lekkie jak słowa, które mówiłeś w kuchni, a teraz pachną krwią, potem, kurzem i strachem, którego nie mogę wyrzucić z gardła. Oczy masz zamknięte, ale wiem, że tam jesteś -  w jakimś rogu ciszy, może w śnie, może w miejscu, gdzie nie ma bólu, ale jest zimno metalu, plastik, i ślad Twojej nieobecności. Aparatura mruga jak gwiazda, której nikt nie widzi. Monitor pika rytm zapaści, sinusoida spłaszcza się jak rozdeptane ciało w łóżku. Pielęgniarka kalibruje pompę infuzyjną, jej ręce suche od płynów i alkoholu -  jedyny dźwięk w tym betonowym świecie, jedyna modlitwa, która jeszcze jest możliwa. Pielęgniarka poprawia prześcieradło, nie patrzy na mnie -  wie, że słowa już nie wystarczą. Moje serce stoi przy tobie jak pies pod drzwiami, które nigdy się nie otworzą. Chciałbym wsunąć w ciebie powietrze jak dawne wspomnienia, nakarmić dniami, które mogliśmy mieć, ale życie nie daje się dokarmić -  odchodzi cicho, pozostawiając krwawe ślady na poduszce, włosy w wodzie, echo wbite w żebra jak nóż. Chciałem powiedzieć: nie odchodź, ale słowa ugrzęzły w gardle   jak stwardniały chleb w gardle dziecka. Trzymam cię za rekę i wiem, że to już nie twoja ręka, tylko ciepło, które odpłynie, cień, który pamięta dotyk, i mięso, które jest już tylko wspomnieniem napięcia w palcach. Sala siedemnaście zamienia się w morze -  morze ciał, zapachu leków, krwi, metalicznej wody i betonu, a ja stoję przy twoim łóżku jak na brzegu, widząc, jak odpływasz, bez łodzi, bez powrotu. Twoje oczy przestają patrzeć, twoje ciało chłodzi się jak stara stal, a moje serce krwawi w rytm pikającego monitora. I kiedy aparatura milknie, światło gaśnie jak oczy, które przestały mnie widzieć – zostaje tylko cisza, ciężka, jak mokre poduszki, jak łóżko, które już nie trzyma życia. Ale ta cisza to ty. Już nie w sali. Już nie w bólu. W ciszy, która oddycha we mnie, jakbyś wciąż była -  twarda, brutalna, bezwzględna, jak życie, którego nie udało się oswoić.      
    • Ślepe drogi powinni zaznaczyć, zawiłe też.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...