Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • bronmus45 zmienił(a) tytuł na szczepić przeciw .. a nie zaczepiać wirusa
Opublikowano (edytowane)

Lepiej twarz zamknąć,
niż czasem otworzyć,
lepiej szybko umrzeć,
niż totalitaryzmu dożyć

Lepiej wcale nie żyć
Niż pod chińskiego systemu butem
Owszem  ufać nauce, lecz nie idąc skrótem

Najlepiej zrozumieć, czym też jest nauka
To nie gadające głowy, a właśnie ta buta
By podważać wszystko, co da się podważyć
Od taniej propagandy, mózgu nie zwarzyć

Aż znajdzie się wreszcie to, co nie podważenia
To co nazywasz nauką, to raczej są wierzenia
A jeśli chcesz dane, to ja chętnie służę
Tylko oficjalne, publikacje w Naturze

Skoro szanse mam, mniejsze niż wygrać w totka
W zamian dostać totalitaryzm, to o czym jest twa zwrotka?
Że ze strachu czynisz cnotę i powtarzasz bzdury?
Niczym Zaratustra, chcę doczekać się wichury
Która wreszcie strąci z życia gałęzi
Przestraszonych głupców, którzy chcą mnie więzić


Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Doomed (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Lepsze danych jest sprawdzanie

niż głupot powtarzanie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pamiętajmy, że już wiele osób po dwóch dawkach wpisywana jest w statsy jako niezaszczepiona xD

Opublikowano

twoja wolność mi zagraża - trudno o większą paranoję
pewnie zagraża ci również nóż leżący w szufladzie
niezaszczepione ciało jest groźne
prawie jak little boy nad Hiroszimą
nieszczepiona dusza jeszcze groźniejsza
groźna jak sama wolność
wolność po co wam wolność
żeby spierdolić co tylko się da

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Napierała, jak syrena,
      śpiewem wabił ich w sen,
      tańczyli w wirze szczęścia,
      w bajkowym świecie, gdzie brakło trosk.

       

      Lecz kątem oka dostrzegli cienie,
      czarne kształty, które psuły ład.
      Zatrzymać chcieli ten taniec,
      lecz ręce Napierały trzymały ich mocno.

       

      Uśmiech zniknął, twarz się zmieniła,
      demon w jego oczach błysnął złośliwie.
      Jego ręce rosną, oplatają,
      ściskają jak pnącza, nie puszczają.

       

      Wirują wciąż, coraz szybciej,
      kręci się świat, a Napierała nie odpuszcza.
      Demoniczny rechot wypełnia przestrzeń,
      przerażeni, rozumieją, że są w pułapce.

      Nie ma ucieczki, nie ma ratunku,


      tańczą dalej, w ciemność wciągani.
      W tym tańcu nie ma już raju,
      tylko cisza i śmiech Napierały.

       

      @CaiusDraxler To wiersz o wpadnięciu w pułapkę propagandy Napierały i tego konsekwencjach. Zamieszczam szkielet wiersza, który wyjaśnia o co  chodzi.

       

      1.Wprowadzenie do świata Napierały

      Napierała jak syrena – uwodzi ludzi swoją propagandą i opowieściami.

      Zaproszenie do tańca w bajkowym świecie, pełnym radości.

      Wirująca, szczęśliwa atmosfera – błogostan, brak trosk.

       

      2.Pierwsze znaki niepokoju. Odkrywanie prawdy zamaskowanej opowieściami o cudownym świecie.

      Dziwne, czarne kształty dostrzegane kątem oka.

      Rzeczy, które nie pasują do idyllicznego świata.

      Próba przyjrzenia się, ale napotykanie oporu.

       

      3.Próba zatrzymania tańca

      Bohaterowie chcą przerwać taniec, uwolnić się z wpływów, ale Napierała nie puszcza.

      Ręce Napierali stają się coraz mocniejsze, nienaturalne, jak pnącza.

      Napierała zmienia się – uśmiech znika, pojawia się zimny grymas.

       

      4.Przemiana Napierały

      Napierała ujawnia swoją prawdziwą twarz ukrywaną pod maską propagandy,

      Staje się potworem z wieloma rękami, który ściska bohaterów.

      Jego uśmiech zmienia się w demoniczny rechot.

      Bohaterowie czują rosnącą panikę, nie mogą się uwolnić.

       

      5.Zrozumienie pułapki

      Bohaterowie zdają sobie sprawę, że są w pułapce, ale nie ma ucieczki.

      Cała ta sytuacja staje się koszmarem, z którego nie ma wyjścia.

      Napierała trzyma ich wciąż mocno, zmieniając taniec w mroczny, nieodwracalny proces.

      Edytowane przez CaiusDraxler (wyświetl historię edycji)
  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...