Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ballada o jabłoni


Gość Franek K

Rekomendowane odpowiedzi

Rosła w sadzie stara jabłoń

wiekiem pomarszczona

chyliła się aż do ziemi

zmęczoną koroną.

 

Odwiedzał ją stary człowiek

i siadywał pod nią

gładził korę popękaną

swoją starczą dłonią.

 

On posadził ją przed laty

kiedy był młodzieńcem,

za spotkaną miłość życia

losowi w podzięce.

 

Odwdzięczała mu się za to

podlewana uczuciami,

obdarzając wiosną kwieciem,

latem owocami.

 

Była świadkiem jak ślubował

w jej obliczu miłość,

lecz połówki drugiej jabłka

dawno już nie było.

 

Do innego poszła sadu,

gdy czas się wypełnił,

zostawiając ich oboje

w rozpaczy na ziemi.

 

Od tej pory stara jabłoń

i samotny człowiek,

poszukując w kimś oparcia

znaleźli je w sobie.

 

On przychodził do niej co dzień

swą samotność dzielić,

łatwiej bowiem jest z kimś wspólnie,

nie tracić nadziei.

 

Podnosili się na duchu

wzajemnej mądrości,

Myśląc o tym cóż jest warte.

życie bez miłości.

 

On był dla niej jak podpora,

ona dlań ostoją,

uczyli się, by wyroki

przyjmować z pokorą.

 

Tak się karmiąc obopólnie

wątłymi siłami,

razem życia się trzymali

swymi korzeniami.

 

A gdy kiedyś pewnej wiosny

zabrakło staruszka,

nie zakwitła więcej jabłoń

i z tęsknoty uschła.

 

 

 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stara jabłoń stary człowiek

i samotność wspólna

to nie mieści mi się w głowie

co na to Mniszkówna

 

zapłakała z żalu Stefcia

ordynat się wzruszył

ale jabłoń nie odeszła

poznała wir uciech

 

sad ogarnął młody człowiek

pełen rzutkich myśli

ponawoził ściął cokolwiek

zrobił nowy lifting

 

jabłoń znów jak panna młoda

obsypana kwieciem

w pełnej krasie jej uroda

drugiej nie znajdziecie

 

wartko płynie przy niej życie

w każdy weekend  piknik

tu miłości nie są skryte

poczęli się liczni

 

więc autorze nie uśmiercaj

smutnych samotności

bo los płata figle nie raz

miast smutku radości

:)

pozdrawiam

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Gość zmienił(a) tytuł na Ballada o jabłoni

@A-typowa-b

 

Dzięki. Czasem mnie zbiera na takie rzewne opowieści. A dodatkowo okazało się, że w Ałma-Acie (z kazachskiego - ojciec jabłek), gdzie miałem okazję bywać swego czasu, gniewny lud nareszcie zaczął strącać jabłka ze złotej jabłoni oligarchów.

@Andrzej_Wojnowski

 

Dzięki Andrzeju. Wyszła ciekawa jabłonkowa koincydencja.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...