Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

afazja* u-czuciowa prof. Wilczego


wkw

Rekomendowane odpowiedzi

Historia powstania słów składu „Afazja u-czuciowa” jest dość dziwna. Prof. Wilczy nie śpi nocami.  Sen trwający dwie, trzy, czasem „aż” cztery godziny, dodatkowo przerywany licznymi wybudzeniami powoduje zaskakujące stany świadomości.  Pewnego dnia prof. Wilczy zobaczył dziwny słów skład na pulpicie swojego notebooka, nie pamiętał, żeby go układał.  „Afazja u-czuciowa” należy więc do innego świata - równoległego?

 

jestem w pokoju
jej
czuję litery
ten słów skład
tam są błędy, nie
to, żeby obrazić
bo dobrze jest
ja
no tam są błędy
ale sobie to
jak jest cicho
to jest w porządku
także to jest naprawdę
bardzo ok
no to widzę, mam to też
więc ja sobie to tak
tłumaczę
skład słów
stu stów

 

 

* Afazja czuciowa to zaburzenie mowy wynikające z uszkodzenia tzw. czuciowego ośrodka mowy (okolicy Wernickego). Chory nie rozumie słów i zdań, natomiast zachowana jest funkcja mówienia. Skutkuje to m.in. tym, że mowa jest płynna, z normalną melodyjnością i intonacją, ale słowa używane są niezgodnie ze znaczeniem, czasem są zniekształcone, a zdania są niegramatyczne. Zazwyczaj osoba chora nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, że nie rozumie mowy i że jej mowa jest niepoprawna.

Edytowane przez w.k.wilczy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wkw zmienił(a) tytuł na afazja* u-czuciowa prof. Wilczego

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Deonix_ Skoro rozkołysał szczęśliwie, to może jednak ten wstyd się rozmśli i nie przyjdzie, miłego dnia :)
    • @bronmus45 Przede wszystkim życzenia zdrowia od Polmana.   Też pamiętam cos z tych słów: confiteor deo... Wczoraj pomyślałem o takiej terapii powszechnej. Zdarzyło się przypadkiem zupełnie, ze po raz pierwszy tego samego dnia zobaczyłem film Agnieszki Holland Obywatel Jones i wysłuchałem bredni Trumpa. Taką terapię powinien przejść każdy  w naszym kraju.   A może jeszcze to jako suplement:   O grafenie i innych jeszcze przestrogach   Znasz li ty złodzieja, co do polityki idąc, rękę swą obcina, tak nie kradnie więcej…   Znasz li ty złodzieja, co mając tą okazję nie włoży twoich pieniędzy, do jego portfela…   Znasz li ty złodzieja, co do mszy nie służy, dłoni swych nie składa, Bogu pokłon składa…   Znasz li ty złodzieja, co w swym fachu biegły, na innych nie krzyczy: Macie tu złodzieja!   Znasz li ty złodzieja, co nie krzyczy wszędy: Oto cel mej służby - byt ma być ci lepszym!   Znasz li ty złodzieja, co tak kasą gardzi, kumpla nie posadzi, na stołku w urzędzie…   Znasz li ty złodzieja, co tego nie kuma, dzisiaj rzucisz ochłap, jutro głosy trzymasz…   Znasz li ty złodzieja, co nie jest ekspertem - pierwszy rzuć weń gównem, nie będzie już świętym…   Znasz li ty złodzieja, co złodziejską myślą, nie zniszczy na grafen polskiego pomysłu…   Znasz li ty złodzieja, co z mózgu wody nie czyni, aby twarz złodziejską ludzką maską przykryć…   Patrz więc już uważnie, kogo znów wybierasz, byś znowu nie wyszedł na ch… , frajera.
    • Wszystko było dobrze: póki Pierwsza Rzeczpospolita Polska trzymała ich za mordę, historycznie: Wołyń, Ruś i Podole to ziemie polskie już od czasów króla Kazimierza III Wielkiego, a Ukraina leży jeszcze dalej na wschód, jak mawiał kanclerz Jan Zamoyski - tam, hen, u krainy... Była to mieszanina różnych ludów: Słowian, Tatarów, Chazarów, Ormian, Turków, Kozaków i żydów - kultura: de facto - azjatycka...   Łukasz Jasiński 
    • @MIROSŁAW C., miłego dnia dziękuję :)
    • @Somalija   Pani Agnieszko, otóż to: Święta Matka Natury stworzyła mnie do bardzo poważnych spraw, jednak: o życiu trzeba rozmawiać, dajmy przykład mojej prababci - Bronisławy Grabarczyk - urodziła siedmioro dzieci i jedno zmarło podczas Drugiej Wojny Światowej, a za kogo wyszła? Za młodego ułana - Jana Grabarczyka - takie wtedy było pokolenie - silne pod względem fizycznym, psychicznym i duchowym, a dzisiejsze? Ręce opadają...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...