Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Terapia bezzajęciowa

Kulturystyka umysłu ...
Nie słyszałam ...


Pamiętaj, rób coś, w czym ci będzie do twarzy. 
Czas? Owszem, jest najlepszym lekarzem, tylko to jest bardzo droga klinika. 
Opuszczamy ją postarzeni o co najmniej dwadzieścia lat, kiedy już jest ''za późno na cokolwiek''
Na wszystko.


Szukamy zatem remediów na zbyt późne wyleczenie.

Możesz być kasjerką w sklepie ze zdrową żywnością, a wieczorami zaczytywać się w późnym średniowieczu
Stereotypy - o tych trzeba czytać w tonacji mono
Dziś nic nie wynaleziono. 
Żadnej melodii.
Żadnej muzyki.


Chcę do kogoś zadzwonić, opowiedzieć o tym, że upiłam się gorącą czekoladą - jak bela, pod stropem góralskiego domku:
oddalam się od wszystkich Mahometów
Fanatycznie wierzę we wszelkie ucieczki - od góry. 

Nie schodzę się w żadnym punkcie. Rondem - objeżdżam skrzyżowania. 

... Krzywych spojrzeń. 

Nie znoszę tego kapelusza. 


Nie rozróżniam pór roku, nie oddycham tlenem tylko własnym cuchnącymi wyziewami - sentymemtów.

Ludzie nie lubią skomplikowania, lubią 'jedyne właściwe rozwiązania' - to poczucie bezpieczeństwa, które daje społeczny odlew: może to być rzeźba pewnych przyjętych wzorców, albo mocny cios wymierzany, także 'społecznie,' gdy się ich nie przestrzega

Uwielbiam siedzieć przy rogu stołu i dorodne czerwone mięso - to komfortowe warunki do tego, by obserwować spuszczoną z łańcucha duszę
Odbija mi się strusimi piórami ...

A głowa gdzie? 

Zwiedza zamek. Z piasku. 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • jestem tylko łzą w oku świata spadam w jednym mrugnięciu tnę poplątane nici uczuć przychodzę jak płacz odchodzę uśmiechem zarażony czasem chwytam bezpańskie chwile jak psy szczekające o zmierzchu czuję oddechy tych co byli dla nich świeże kwiaty ode mnie znicz zegar wariat do grobu złoży poetę który nie czuł że żyje
    • Od urodzenia, aż do ostatniej godziny Dana odgórnie lub przez dziedzictwo rodziny, Jednemu sprzyja, drugi trochę mniej dostaje, Czy zawzięcie pracuje, czy w pracy ustaje.   Od wieków już wiadomo, że przez życie całe Towarzyszką wierną, zaś zasługi niemałe, Bez których tak trudno, a nawet niemożliwe Życie wieść dobre bez udręk i trosk, Choćby dobrobyt był i układy szczęśliwe Bez jej pomocy stopią się jak wosk.   Na całe życie przypisana do osoby, Więc powinna pomagać stale, każdej doby – Nie zawsze, są przypadki znane I w księgach przodków zapisane: Gdy staramy się za mało Życie będzie nam kulało.   Więc zmienna i kapryśna: raz jest, raz jej nie ma, Rozgniewana, bez żalu człowieka porzuci, Na lodzie zostawi, dobra do śmieci rzuci. Zawieszony człek między stronami obiema Jak w wahadle w stronę to w jedną, to znów w drugą Bez ustanku się buja i do końca nie wie Czy on Doli służy, czy Dola jego sługą.   Egzemplarz się trafi co pomaga leniwie. Niezdarne też zdarzyć się mogą – przyznać trzeba – Nie pomogą, gdy zajdzie pomocy potrzeba. Jak nie w parze nazywamy niedobranymi: Rolnika przypada kupcowi i odwrotnie, Rolnik nie zbierze choćby wysiłki stokrotnie Przewyższały starania sąsiada. Z innymi Dolami już bywa, że wysiłek największy Dóbr zainteresowanego nie powiększy: Kartofle zamiast do ziemi urosną w bok, A on nie zbierze nic, choć czekał cały rok.
    • Z rondelka z wodą dla ptaków — moment — połknęła wiewiórka. Tak wolno szybują ptaki, tylko by wyschły im piórka. Wilka, co nosił — ponieśli, ostrząc swe zęby powietrzem. Dzikom zbyt ciasno już w lesie, w łunie latarni: chrum — weź się. Śmieje się ten, kto ostatni rozgrywa przy wielkim stole, nam los zaś zesłał podatki, fundusze dał narodowe.      
    • @Berenika97 Okna są różne a my ... guru spojrzał przez zupę żurek jak małpa także to żenujące  ma pewnie swoje okno    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia  @Berenika97

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...