Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Niech ryczy z bólu w rzeźni wieprz,

Bo czas już szynki wędzić,

Ktoś musi oddać życie swe,

By ktoś mógł święta spędzić.

 

Choinki trzeba wyciąć w pień,

Sadzone jako środki.

Niech je uświęci szczytny cel,

By wieszać na nich bombki.

 

Niech pod nóż idzie biedny karp,

Co w płytkiej wannie brodzi.

Komuż by ryby było żal,

Gdy bóg się wkrótce rodzi.

 

Chociaż się gęsto ściele trup,

I mamy krew na rękach.

To nic, bo idą, są tuż tuż

Najcudowniejsze święta.

 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Marek.zak1

 

Dzięki Marku.

 

Z tą doniczką to świetny pomysł. Ja mam choinki w lesie i to mi wystarcza.

 

Pozdrawiam :)

@Klip

 

Otóż to Monsieur Klip. Otóż to.

 

Pozdrawiam samotrzeć ;)

Opublikowano

Tak to niestety jest, ale z tradycją trudno walczyć, to jest walka z wiatrakami.

Ścierają się tu dwa dobra i nie wiadomo które jest ważniejsze.

A temat choinki ostatnio zgłębiłam dogłębnie :)

Jej korzenie ( których nie ma) sięgają aż starożytnego Sumeru i Boga Marduka.

Lecz na ile to prawda? Kto to wie. 
I po co komu taka wiedza ;)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja tak zrobiłam w zeszłym roku. Skopałam do ziemi 2 choinki z Obi ale tylko jedna przetrwała. 
Ale 3 lata w doniczce - gratuluje, na pewno się przyjmie, bo nie jest sztucznie podtrzymywana jakimiś środkami jak te kupione w marketach.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ha ha, pewnie tak, bo trzeba być mistrzem Jedi żeby przetrwać w takich warunkach ( sklepowych)

Gorzej te z odciętymi korzeniami, bez połączenia z matką ziemią, na nie można już tylko  patrzeć jak umierają stojąc.

Opublikowano (edytowane)

@Annie

 

Ja tam mam własną teorię - panie chodzące po sklepach to galerianki, a faceci to galernicy. Ale w okresie świątecznym chyba i panie stają się  poniekąd galernicami

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Zapodałaś mi pewien pomysł. Dzięki

 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Franek K A już człek (zdrowy)  myślał, że przebiegając knieje nie natrafi na nic ciekawego, a tu proszę, takie świecidełko:) i nawet kilka ważnych tematów udało się przemycić. "kongratuluję" humoru i wnikliwości:)

Opublikowano

Ciemna strona świąt ukazana w całej nagości. Genialny i śmiały manifest. Dodatkowo kontrast między poważnym tematem, a skoczną i rymowaną formą dopełnił groteskowej całości. Pozdrawiam!

Opublikowano

@chmurny

 

Z genialnością to bym nie przesadzał, ale dzięki za miłe słowa

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.

Fajne masz komentarze - merytoryczne. Czytałem też gdzie indziej.

 

Pozdrawiam

 

@Klip

 

Dzięki. Też pozdrawiam. 

Nie znałem tego. Lubię tego gościa i to bardzo.

@dot.

 

Widziałem. Dzięki. Mikruć niestety  nie doczekał

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97  tak, może prześladować. Nie przepadam za Picassem, ale Guernica robi wrażenie.
    • Przed bramą Arsenału siedzi lew murowany. Na tylnych łapach ma losy zapisane, świątynie w Atenach, mury Bizancjum i fiordy Skandynawii. Na nich świat przemierzył od Algarve i Petersburga, do wysp Aran w zatoce Galway. Plaże Krety gdzie sztuka minojska. Zwiedzić Londyn Paryż, Berlin, Rzym, Madryt, Warszawę i Moskwę. Mówić ustami Oktawiana Augusta, jakie to "znajome i kruche". Obudzić duchy. A potem w ogrodach Sennufera myśli pozbierać. One tam stoją pośród pokrzyw szelestu, krzyczą.   Hej! Jeszcze raz narwij agrestu. A może wcale zrywania nie mieli w planie, chcą tylko namiętność i młodość jeszcze raz wyśpiewać na polanie? Przeszłość jak runy na łapach zapisane wspomnienie, czerń i błękit ubrany w ucieleśnienie. Pięć sekund już lwu z Pireusu to za mało, by posłać uśmiech światu, Europie, sobie. Paradise jak Raj te słowa już nie wystarczą, w nich jest tylko obłędne już, niemożliwe pragnienie.   -cdn-                
    • @Berenika97 Oj, znalazłaś mnie tutaj, a już chciałam wywalić ten wiersz, znaczy zabrać - ale teraz szkoda mi Waszych komentarzy, które sobie bardzo cenię.  A to maleństwo, napisało mi się kiedy w sobotę Gdynię nawiedziło wietrzysko, a ja myślałam, że wywieje mi wszystko z głowy - tymczasem przywiało :) Dziękuję Duszko.
    • Picasso prześladuje mnie kobietami z tęczy i popiołu. Ich twarze pękają jak szkło, z odłamków wypływa brzydota, zalewa oczy parzy jak sól. Uciekam - ale Mona Liza nie ma już uśmiechu, tylko szum morza w ustach. Miliony głosów w kropli wody: vita brevis, ars longa, powtarza fala, która wciąż rośnie. Tonę w świetle, które boli bardziej niż ciemność. Krzyk zmienia się w krew. Krew w ciszę.   I sztuka zostaje - jak sen, który nie pozwala się obudzić.  
    • @Waldemar_Talar_TalarDziękuję Waldemarze. Chciałabym zawsze mieć sól w sobie, być tylko przyprawą, bo przecież samej soli jeść nie można. A czytasz mnie od dawna, wiem to i dziękuję. Mam nadzieję, że nie psuję Ci smaku :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...