Miastowe łyko

[arkadius]

Moja prababcia mieszkała na wsi

gdy byłem dzieckiem spałem z nią

i nazywałem babcią

 

Pewnej nocy umarła we śnie

 

obudziłem się i powiedziała mi

że jej czas nadszedł

że odchodzi

 

Przygotowała mnie

jak mogła do drogi

to było ponad czterdzieści lat temu

 

Złe warunki mieszkaniowe

stajenki przerobionej na stancję

u państwa Drewniaków

skłoniły mamę

(bo kopciuch kozy jednofajerkowej

podtruł nas czadem)

 

by dziecku uczynić

rzeczywistość lepszą

 

 

Wyjechałem po naukę

na wieś

Edytowane 22 Grudnia 2021 przez arkadius (wyświetl historię edycji)

[Nata_Kruk]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

..... i słusznie, babcie, dziadkowie i pra, pra... to księgi mądrości i... karty historii.

Miłego, Arkadius.