Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

SZTUKA ŻYCIA


Rekomendowane odpowiedzi

Na co dzień szarpiemy się z życiem, chcemy, by jakoś "wyglądało", żeby było "jakieś".

Kiedy przychodzi nam stanąć twarzą w twarz ze ŚMIERCIĄ i się z Nią zmierzyć, to obiecujemy sobie na głos, albo w myślach, że jeśli już z Nią wygramy tę bitwę - lecz nie wojnę, gdyż ta jest zawsze z góry przegrana - to przestaniemy być Szczurem w tym wyścigu o lepsze życie i zaczniemy poprostu być i żyć tak, jakby jutrzejszy dzień miałby być tym ostatnim.

Chcemy poprostu być i chłonąć wszystko co widzimy, co spotykamy na swojej drodze, wędrując po tym świecie doznań, napawając się tym i ciesząc, jakbyśmy to czynili po raz pierwszy.

I tak za każdym razem.

Każdy wschód i zachód słońca, jest tym pierwszym i cieszy nas tak samo bardzo za każdym razem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i mam wrażenie, że nic tu nie przecieka ze świata zewnętrznego.

Niedawno Cì pisałam przy tym fragmencie (może za łagodnie), że to płytka teoria, lepiej jak napiszesz o sobie, niż tym poglądem okryjesz świat i ludzi. Sorry, dla mnie to samobój (i szukanie uwagi), nie dyskusja czy rozwój. bb 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZAKARION Ja tylko chcę  wyraźnie oddzielić się od 1.os l.mnogiej, której używasz.

 

Jeśli czujesz się reprezentantem jakiejś społeczności (przykład: daltoniści - ich prawdą jest ich widzenie świata, ale daltonosta nie jest reprezentantem ludzkości) to doprecuzuj to w tekście i będzie korekt. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...