Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mundial


Gość Natalka16

Rekomendowane odpowiedzi

@jan_komułzykant nie wymyślam tak na poczekaniu, jak idzie to piszę, są męki to po co. Próbuje różnych form. Czasem lepiej lub gorzej. Piszę coś tam od 2 lat mniej więcej, więc raczkuję, ale nawet czytanie wierszy tu zamieszczonych dużo mi daje, jeśli chodzi o formę. W ogóle poznałam rodzaje wierszy, że to nie jest takie pisanie, przyszła gąska zobaczyła że z wąską, gazy uszły i poszły do kaczki ona przerobiła myśli na ptaszki. Rozumiesz ;)

@Radosław czyli off side :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.."ale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi" ;)

 

Wąskiej z gąską i gazami przyznam, tak na wszelki wypadek, że nie rozumiem :D

 

W każdym razie - czytanie jest i będzie zawsze na pierwszym miejscu, potem reszta.

 

Powodzenia Natalko, pozdrawiam.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija    Byłem tego pewien

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      .     Dzięki Ci wielce za odwiedziny, uznanie i komentarz.     Serdeczne pozdrowienia. 
    • I NAWZAJEM!!!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Czasem zasłużysz na chwilę spokoju Na śledzia i piernik - pod triumfu dachem Czasami zwietrzysz podstęp - pod sukcesu zapachem Czasem zapukasz w niepewność - hojnie na oścież otwartą Czasem się z butonierki - wymknie pechowa karta Nie raz zobaczysz stragany - z uliczną nędzą na sprzedaż Nie raz - w oczach łez oceany, lecz nic po sobie znać nie dasz Kauffmana wódki flaszkę - ukryjesz w płaszcza połach Zakąska zwana życiem - kompanka nie zawsze wesoła Sycących refleksji kokony wiją się pędem - za tobą Płócienna sakwa na błędy - nadzieja jest ładną ozdobą Szczególnie, że więcej jest wilków,  sygnalizacji bez świateł,  pałaców - wzniesionych 'na dziko'  i zaufań - przekupnych, na raty Zostawiam zmruszały tobołek, Do piekła idę ze sobą, Nad łóżkiem łopocze śmiertelność 'Nadzieja jest ładną ozdobą ...' 
    • @Lidia Maria Concertina    Proszę bardzo. Wszystkiego pozytywnego, wspaniałego i fantastycznego na Nowy Rok

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      .
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Z miasta robili większe wrażenie.     Spełnione?   Byłem kiedyś przez 10 dni na wakacjach w takiej enklawie na obrzeżach miasta dokąd jeździł jeden autobus raz na godzinę. Ładne miejsce otoczone lasami i nad jeziorem. Było tam mieszkanie gościnne, które nam za darmo użyczyli. Mamy partner robił tam jakieś badania naukowe, a ja miałem fajne wakacje.   Sympatyczną dziewczynę poderwałem i faktycznie była inna, niż te warszawskie. A dla niej chłopak ze stolicy to też była atrakcja. Miałem wtedy 14 lat.   Dzięki temu poznałem trochę życie w takich zakładowych osiedlach. Faktycznie świetna przyjazna atmosfera. Wspominam z łezką w oku. Bardzo życzliwi ludzie, jak z innej planety. Z tą panienką w moim wieku czułem się jakbym znał ją sto lat.   Tam były tylko 2 bloki podobne do Twoich.         To dla mnie najlepszy okres. Byłem wtedy bardzo zabawowy. Ja nie mam żadnych zdjęć. Nikt u nas nie robił. Ładnie się bawiliście.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...