Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Trzymam kartki pod poduszką,
żeby móc spisać ciebie
i twój głos nagle,
gdzieś głęboko we mnie

rozbrzmiały. I jeszcze ten
szeptany dotyk warg,
wpleciony we włosy,
podczas gdy dawno już zaświtało.

Śpiewały ptaki, choć przecież
wcale nie było szczęśliwie,
więc jakby - oksymoronicznie.

To ciepło - nie moje.
Nie skradłam go, a jedynie
pożyczyłam z twojej łaski.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...